W tym meczu dla kibiców Wisły to nie wynik był najważniejszy – tuż przed rozpoczęciem spotkania odbyło się pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego, który oficjalnie zakończył karierę.
Mimo, że gospodarze dominowali w meczu, nie byli w stanie zdobyć gola na wagę zwycięstwa. Przez pierwszą połowę to oni przez większość czasu utrzymywali się przy piłce, stwarzali dużo akcji bramkowych (aż sześć celnych strzałów, ale żaden nie wpadł za linię bramki). Teoretycznie słabsi Rzeszowianie też mieli szansę wyjść na prowadzenie – z lewej strony próbował dośrodkować Andreja Prokić, ale piłkę przeciął David Junca, tym samym kierując ją do własnej bramki. Sędzia nie uznał tego trafienia, dopatrzył się spalonego we wcześniejszej akcji. Hiszpan miał sporo szczęścia – nadal pozostał remis. Jedną z ciekawszych akcji Wisły mogliśmy oglądnąć w 31. minucie, gdy wolnego wykonywał Angel Rodado. Bramkarz Stali obronił strzał, ale nie zdołał obronić już dobitki Jesusa Alfaro. Jednak gol nie został uznany – tak jak w przypadku gola samobójczego – arbiter dopatrzył się spalonego. Krakowianie do końca pierwszej połowy mieli jeszcze wiele okazji, ale żadnej nie potrafili skutecznie skończyć. W taki sposób zawodnicy zeszli do szatni z bezmramkowym remisem.
Druga połowa spotkania prezentowała się podobnie i to praktycznie w każdym aspekcie. Do tego mecz został przerwany na kilka minut z powodu oprawy kibickiej Wisły – przez odpalenie rac, mgła nie pozwalała kontynouwać gry. Krakowianie dominowali w meczu, ale nie przenosiło się to na wynik. Z kolei Rzeszowianie mieli mniej akcji, ale mimo to ponownie trafili do siatki rywala, jednak ponownie arbiter odgwizdał spalonego. Jeszcze w końcówce i jeden, i drugi zespół mieli szansę na wyrwanie zwycięstwa – Wisła miała rzut rożny, a Rzeszowianie wyprowadzili po nim niezłą kontrę, ale Dias uderzył obok słupka. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami – dla Stali to pierwszy zdobyty punkt, z kolei kibice Wisły nieco rozczarowali się dzisiejszą porażką.
Wisła: Raton – Junca, Satrustegui, Łasicki, Jaroch – Duda, Basha, Alfaro, Goku, Villar – Rodado.
Stal: Wrąbel – Warczak, Kościelny, Góra, Oleksy – Poczobut, Danielewicz, Piątek, Kłos, Sadłocha, Prokić.
Zostaw komentarz