Mimo miejsc w czołówce Biało-Czerwoni Mistrzostwa Świata w biathlonie letnim kończą bez medali. Ostatniego dnia rywalizacji 5 miejsca zajęli Jakub Potoniec w biegu pościgowym oraz Joanna Jakieła w biegu masowym.

Bieg Pościgowy Juniorów

Ostatniego dnia Mistrzostw Świata w biathlonie oglądaliśmy biegi pościgowe wśród juniorów oraz biegi masowe w rywalizacji seniorów. Jako pierwsi na trasie pojawili się juniorzy, choć niestety Konrad Badacza nie ukończył ostatniej konkurencji. Najlepiej z Biało-Czerwonych poradził sobie Jakub Potoniec, który startował dopiero jako 24. Polak na strzelnicy popełnił jedynie dwa błędy do tego dokładając dobry bieg (11 czas) zakończył na 5 miejscu. Z kolei Fabian Suchodolski startujący z numerem 5 miał dzisiaj problemy na strzelnicy, bowiem aż pięciokrotnie pomylił się i finalnie bieg pościgowy zakończył na 16 lokacie. Natomiast ostatni z naszych biathlonistów czyli Kacper Brzóska poprawił swoją pozycję względem sprintu bowiem z 32 miejsce awansował na 28.

Bieg Pościgowy Juniorek

Natomiast wśród juniorek najwyżej ukończyła Anna Nędza-Kubiniec. Polka mimo 4 pudeł awansowała z 30 na 19 miejsce względem pozycji startowej. Z kolei Zuzanna Sadownik ukończyła na 24 pozycji, a “oczko” niżej sklasyfikowana została Barbara Skrobiszewska. Ostatnia z Biało-Czerwonych – Emilia Zasadna z siedmioma pudłami na koncie zakończyła rywalizację na 29 lokacie.

Bieg Masowy Seniorów

Jedynym naszym reprezentantem w biegu ze startu wspólnego mężczyzn był Wojciech Skorusa. Nasz zawodnik na pierwszej wizycie na strzelnicy popełnił jeden błąd, na szczęście na dwóch kolejnych strzelaniach Polak był bezbłędny. Dzięki temu reprezentant polski zajmował wysoką 10 lokatę. Niestety ale na ostatniej wizycie na strzelnicy Wojciech Skorusa popełnił aż trzy błędy i finalnie całe zawody zakończył na 20 miejscu.

Bieg Masowy Seniorek

Jako ostatnie na trasie pojawiły się panie w biegu masowym czyli w konkurencji, z którą wiązaliśmy duże nadzieje. Na liście startowej widniały nazwiska aż czterech Polek: Kamila Żuk, Joanna Jakieła, Anna Mąka oraz Natalia Sidorowicz. Polki rywalizacji nie rozpoczęły najlepiej, bowiem wszystkie nasze reprezentantki popełniły błędy. Jednak było to spowodowane trudnymi warunkami na strzelnicy, gdzie nie było ani jednej bezbłędnej zawodniczki. Finalnie jako pierwsza z Polek na mecie pojawiła się Joanna Jakieła, który przybyła na 5 pozycji. Z kolei Kamila Żuk mimo aż 7 pudeł zakończyła rywalizację na 12 miejscu. Dwie pozostałe Polki również zakończyły w pierwszej “20”- Natalia Sidorowicz była 17, a Anna Mąka 19.