Za nami bieg na 50 kilometrów ze startu wspólnego stylem dowolnym mężczyzn. W stawce 75 zawodników jedynym Polakiem był Dominik Bury. 28-latek ukończył rywalizację na 25 miejscu, tracąc do pierwszego na mecie Johannesa Hoesflota Klaebo niespełna 9 minut. Oprócz Klaebo, na podium uplasowali się także William Poromaa oraz Simen Hegstad Krueger.

Początek zmagań o tytuł mistrza świata na dystansie 50 kilometrów zapowiadał się dla Dominika całkiem nieźle. Polak po 10 i 15 kilometrze utrzymywał się w czołowej grupie biegaczy, liczącej 20 zawodników. Tempo nadawali natomiast Skandynawowie wraz z Austriakiem Miką Vermeulenem. W tym momencie, wszystko co dobre dla Biało-czerwonego zbliżało się ku końcowi, a najgorsze miało właśnie nadejść.

Niestety reprezentant Polski na około 17 kilometrze stracił niespełna 30 sekund względem poprzedniego pomiaru. W związku z tym wszelkie nadzieje o pozostaniu w gronie najszybszych na świecie legły w gruzach. Bury osunął się wówczas na 22 pozycję, poniżej której nie spadł jeszcze przez następne 54 minuty. Strata 28-latka dynamicznie się jednak zwiększała, aby ostatecznie wzrosnąć na 40 kilometrze do 5 minut i 55 sekund.

Od połowy dystansu, mordercze tempo norweskich biegaczy bardzo mocno podzieliło całą stawkę, a w walce o medale pozostało zaledwie 5 biegaczy – 4 Norwegów (Klaebo, Krueger, Nyenget, Amundsen) oraz Szwed, William Poromaa. W decydującej fazie rywalizacji najmocniejszy okazał się Johannes Hoesflot Klaebo, który na mecie wyprzedził wspomnianego Szweda (Poromaa) oraz swojego rodaka, Simena Hegstada Kruegera.

Dominik Bury ukończył zmagania na dystansie 50 kilometrów stylem dowolnym na 25 miejscu, w czasie 2 godzin, 6 minut i 42 sekund. Polak do zwycięzcy stracił niespełna 9 minut.

Klasyfikacja końcowa:

1. Johannes Hoesflot Klaebo (Norwegia)

2. William Poromaa (Szwecja)

3. Simen Hegstad Krueger (Norwegia)

25. Dominik Bury (Polska)