Ponownie Sebastian Białecki okazał się najlepszym z reprezentantów Polski w 6. odsłonie Players Championship. Polak dotarł do etapu 1/8 finału, eliminując po drodze uczestnika Premier League. Krzysztof Ratajski odpadł w 2. rundzie, a Tytus Kanik i Radosław Szagański w pierwszej.
Sebastianowi Białeckiemu zdecydowanie służą tarcze w Leicester, bowiem podczas 6. odsłony Players Championship Polak po raz kolejny pokazał się ze świetnej strony, kończąc swój występ, tak, jak miało to miejsce dzień wcześniej, na etapie 1/8 finału, gdzie wyeliminował go Damon Heta z Australii. Pozostali reprezentanci Polski odpadli w pierwszej i drugiej rundzie turnieju.
Łodzianin rozpoczął zmagania od ciężkiego pojedynku z Niemcem Maxem Hoppem. Polak ostatecznie wygrał 6:4. Następnie zmierzył się z półfinalistą ostatnich Mistrzostw Świata i uczestnikiem Premier League, czyli Chrisem Dobeyem. Polak nie przestraszył się wyżej notowanego przeciwnika, oddając mu zaledwie dwa legi. Później pokonał równie znanego Holendra Dijka van Duijvendobe 6:4. Dopiero w 1/8 finału 21-letni zawodnik znalazł swojego pogromcę, którym okazał się Australijczyk Damon Heta, wygrywając 6:4.
Dla naszego zawodnika to drugi z rzędu turniej Players Championship, w którym awansował do najlepszej szesnastki zawodów.
Pierwszej rundzie odpadł Radosław Szagański, przegrywając z Francuzem Thibaultem Tricole (6:4) i Tytus Kanik, okazując się słabszy od reprezentantki Anglii — Beau Greaves (6:0). Krzysztof Ratajski z kolei zakończył zmagania na etapie 1/32 finału, pokonując najpierw Scotta Williamsa (6:1), a następnie ulegając ze zwycięzcą całego turnieju — Gianem van Veenem, dla którego jest to pierwszy tytuł PDC w karierze.
Zostaw komentarz