Radosław Szagański nie przestaje zaskakiwać! Podczas 29. odsłony jednodniowego turnieju Players Championship Polak pokazał się ze znakomitej strony i swojego pogromcę znalazł dopiero w ćwierćfinale, pokonując po drodze m.in. Gary’ego Andersona i Kima Huybrechtsa.

Będący ostatnio w bardzo dobrej formie — Radosław Szagański nie trafił zbyt przyjemnie w losowaniu, bowiem w 1. rundzie zmierzył się z niezwykle doświadczonym Garym Andersonem. Polak jednak bez jakiegokolwiek respektu, bezproblemowo ograł Szkota 6:2. Następnie zmierzył się z równie groźnym — Kimem Huybrechtem. Radka to jednak tylko zmotywowało, bowiem oddał Belgowi zaledwie jednego lega, triumfując 6:1. W kolejnych etapach Biało-Czerwony ponownie imponował swoją grą, pokonując najpierw 6:3 Holendra Jermaine’a Wattimene, a następnie 6:2 Anglika Ritchiego Edhouse. Tym samym Szagański był już w ćwierćfinale, gdzie niestety jego przygodę zakończył Australijczyk — Damon Heta, zwyciężając 6:2. Nie ulega wątpliwości fakt, że po raz kolejny reprezentant Polski zaliczył bardzo udany turniej, stawiając opór wyżej notowanym zawodnikom.

W turnieju wzięli udział również dwaj inni Polacy. Krzysztof Kciuk odpadł w 1. rundzie, gdzie uległ Anglikowi — Dave’owi Chisnallowi 1:6. Natomiast Ratajski najpierw pokonał Nicka Fullwera 6:0, ale nie był w stanie przejść 1/32 finału, przegrywając z Ronem Meulenkampem z Holandii – 4:6

Wyniki Biało-Czerwonych:

TOP 128: Krzysztof Ratajski 6:0 Nick Fullwell

TOP 128: Krzysztof Kciuk 1:6 Dave Chisnall

TOP 128: Radosław Szagański 6:2 Gary Anderson

TOP 64: Krzysztof Ratajski 4:6 Ron Meulenkamp

TOP 64: Radosław Szagański 6:1 Kim Huybrechts

TOP 32: Radosław Szagański 6:3 Jermaine Wattimena

TOP 16: Radosław Szagański 6:2 Ritchie Edhouse

Ćwierćfinał: Radosław Szagański 2:6 Damon Heta