Klaudia Zwolińska oraz Tadeusz Kuchno byli najwyżej sklasyfikowanymi Polakami w kayak crossie, ostatniej konkurencji Mistrzostw Świata. Biało-Czerwoni kończą czempionat z dwoma medalami!

Polacy w kayak crossie, czyli inaczej slalomie ekstremalnym wystartowali w 7-osobowym składzie. Wśród pań w eliminacjach popłynęły Klaudia Zwolińska, Dominika Brzeska i Aleksandra Stach. Nasza medalistka zajęła 27 miejsce, do dało jej awans do strefy pucharowej. Odpadły niestety Stach i Brzeska, zajmując odpowiednio 39 i 46 lokatę. W 1 rundzie Zwolińska zajęła 2 miejsce w swoim wyścigu za Włoszką Horn, uzyskując awans do ćwierćfinału. W nim jednak zajęła ostatnią, 4 lokatę, czym zakończyła swój udział na mistrzostwach. Ostatecznie 24-latka została sklasyfikowana na 15 miejscu. Złoto zdobyła Brytyjka Kimberley Woods.

Wśród panów wystąpiło czterech Biało-Czerwonych. Przez eliminacje przebrnął jednak tylko Tadeusz Kuchno, który uzyskał 20 czas. Odpadli Mateusz Polaczyk, Dariusz Popiela i Michał Pasiut. Kuchno dobrze poradził sobie także w 1 rundzie, gdzie zajął 2 miejsce za reprezentantem Włoch. W ćwierćfinałowym wyścigu poszło mu już gorzej, ponieważ dopłynął do mety na 4 pozycji. Polak zajął 16 miejsce w Mistrzostwach Świata. Wygrał Joseph Clarke, dla którego było to drugie złoto po zwycięstwie w K1.

Mistrzostwa świata w kajakarstwie górskim kończymy w bardzo dobrych humorach. Z dwoma brązowymi medalami (Klaudia Zwolińska oraz drużyna panów w K1), a także uzyskując prawo startu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu we wszystkich konkurencjach (w przypadku kayak crossu wystąpić mogą Ci, którzy otrzymają kwalifikacje w K1 lub C1).