Ćwierćfinaliści Ligi Konferencji od 2. rundy rozpoczęli zmagania w tegorocznej edycji europejskich pucharów. Gracze Kolejorza mierzyli się z litewskim Żalgiris Kowno. Drużyna z Poznania pewnie wygrała swój mecz 3-1.

Kolejorz zagrał koncertową pierwszą połowę. Bramkę w pierwszym kwadransie spotkania zdobył nowy skrzydłowy Lecha Dino Hotić, który wykorzystał kapitalne podanie od Eliasa Anderssona. Bośniak wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie i strzałem głową umieścił piłkę w siatce.

Było widać, że rywale Lecha pochodzą z biedniejszego piłkarskiego świata, budżet roczny litewskiego klubu wynosi mniej niż rekord transferowy Kolejorza (Gholizadeh 1,8 miliona euro). Gracze z Litwy skupiali się na wybijaniu i przeszkadzaniu w grze rozpędzonemu Lechowi. Drużyna z Wielkopolski podwyższyła prowadzenie po kolejnym dośrodkowaniu w pole karne. Dośrodkował Joel Pereira, a podanie wykorzystał stoper Antonio Milić. Pod koniec pierwszej połowy atomowym uderzeniem popisał się kapitan Lecha Radosław Murawski. Połowa niemal perfekcyjna zakończyła się prowadzeniem 3-0, a należy pamiętać, że ćwierćfinaliści poprzedniej edycji LKE mieli także więcej okazji na umieszczenie piłki w siatce.

Druga połowa była kompletnie inna niż pierwsza część spotkania, bo drużyna litewska zdobyła bramkę. Piękne trafienie z dystansu na gola zamienił Holender Fase. Drugą zmienną oprócz zdobycia bramki przez rywali było to, że Litwini atakowali bramkę Lecha, czasami nawet sprawiając problemy defensywie poznaniaków. Trener Van den Brom się denerwował, wprowadzał nawet ofensywne zmiany by podwyższyć wynik, niestety bilans ofensywny Lecha się nie poprawił. Kolejorz już nie miał tylu okazji, jedyną wartościową akcję zmarnował Ishak mijając bramkarza, ale nie umieszczając piłki w siatce między obrońcami. Lech zagrał solidne spotkanie i ma wartościową zaliczkę przed rewanżem.

Na samym końcu pierwszej połowy boisko opuścił Filip Marchwiński, młody gracz drużyny gospodarzy narzekał na uraz mięśniowy. Nie wiadomo jak groźna jest kontuzja wychowanka Lecha, być może trener Brom asekuracyjnie ściągnął gracza z boiska.

Lech Poznań – Żalgiris Kowno 3-1:

11′ Hotić, 41′ Milić, 45+2′ Murawski – 57′ Fase

Lech Poznań:

35 Bednarek – 2 Pereira – 23 Blazic – 16 Milić – 5 Andersson (3 Douglas 59′) – 22 Murawski – 7 Sousa (90 Sobiech 83′)- 10 Marchwiński (6 Karlstrom 42′) – 11 Velde – 21 Hotić (9 Ishak 59′) – 17 Szymczak (54 Wilak 83′)

Żalgiris Kowno:

22 Mikelionis – 43 Noslin – 99 Spano – 93 Girdvainis – 70 Latouchent (97 Karvatskyi 79′) – 17 Armanavicius – 4 Dapkus  (80 Kloniunas 65′)- 14 Uzela – 11 Auzmendi (Valskis 79′) – 88 Fase – 47 Kucys