Kadra biało-czerwonych do lat 19 w kolejnym spotkaniu eliminacji ME mierzyła się z reprezentacją Kazachstanu. Polacy w pierwszej kolejce przegrali 0:2 z Macedonią Północną, a nasi dzisiejsi rywale przegrali 0:6 z Niemcami.

Biało-czerwoni od samego początku spotkania starali się kontrolować wydarzenia boiskowe. Polacy próbowali zaskoczyć Kazachów grą pozycyjną, jednak nasi rywale bardzo dobrze grali w defensywie, przez co trudno było polskim graczom stworzyć dobrą akcję. Pierwszą groźną akcję polscy piłkarze przeprowadzili w 12 minucie. Dawid Drachal dośrodkował piłkę z prawej strony boiska, a Junior Nsangou próbował zaskoczyć bramkarza rywali strzałem głową. Jego strzał jednak okazał się zbyt słaby i poradził sobie z nim golkiper Kazachów. Biało-czerwoni po 24 minutach meczu objęli prowadzenie. Świetna dwójkowa akcja Nsangou- Lewicki z lewej strony pola karnego, zakończyła się wrzutką w “16”, a tam najlepiej odnalazł się Dziuba, który mocnym strzałem pokonał bramkarza Kazachstanu.

Następne minuty nie przyniosły żadnych większych emocji. Jednak, w doliczonym czasie pierwszej połowy, Polacy stanęli jeszcze przed jedną szansą na podwyższenie prowadzenia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka po pierwszym strzale odbiła się od słupka, a następnie z bliska do siatki rywali trafił Kacper Śmiglewski. Dzięki temu trafieniu Polacy schodzili do szatni prowadząc z Kazachstanem 2:0.

Druga część spotkania rozpoczęła się wyśmienicie dla Polski. W 59 minucie ponownie do siatki rywali trafił Śmiglewski i ponownie uczynił to dobijając strzał po rzucie rożnym. Następnie biało-czerwoni w pełni kontrolowali wydarzenia boiskowe, nie pozwalając zaskoczyć się Kazachom. Polacy szukali okazji na podwyższenie prowadzenia, ale jednak brakowało odpowiedniego wykończenia lub dokładnego zagrania w ostatniej fazie akcji. Kazachowie mecz kończyli w 10, czerwoną kartkę obejrzał Abdullayev za faul na polskim bramkarzu. Biało-czerwoni w doliczonym czasie gry mieli okazję na podwyższenie prowadzenia. W polu karnym Kazachów faulowany był Kacper Terlecki. Do strzału podszedł sam poszkodowany i.. niestety nie zamienił “jedenastki” na gola. Jego strzał wybronił golkiper Kazachstanu.

 

Polska- Kazachstan 3:0 (24′ M. Dziuba, 45+’, 59′ K. Śmiglewski)

Polska: Marcel Mendes- Dudziński, Norbert Barczak, Levis Pitan, Bartosz Tomaszewski, Jakub Lewicki, Marcel Kalemba, Dawid Drachal. Junior Nsangou, Dariusz Stalmach, Maksymilian Dziuba, Kacper Śmiglewski

Kazachstan: Miras Rikhard, Bogdan Zakharchenko, Askar Bizhan, Doskhan Duysembek, Timur Kurbanov, Abinur Nurymbet, Zhansultan Mukhametkhanov. Mokhammed Ensebaev, Gleb Valgushev, Tamerlan Agimanov, Artem Litosh