Siódme, ostatnie, starcie w tegorocznej edycji turnieju Elite League reprezentacja Polski do lat 20 rozegrała z Czechami. Biało-Czerwoni w sześciu poprzednich starciach odnieśli tylko dwa zwycięstwa. Podopieczni Miłosza Stępińskiego pokonali Rumunię 1:0 oraz Turcję 4:2. Dodatkowo, zremisowali 1:1 z Anglią oraz przegrali swoje starcia z reprezentacjami: Włoch (2:3), Niemiec (1:3) oraz Portugalii (1:2).
Początek meczu nie przyniósł żadnej z drużyn okazji do tego, aby zdobyć bramkę dającą prowadzenie. Obie drużyny grały bardzo niemrawo w fazie ataku. Zmieniło się to w minucie 30, kiedy to wynik spotkania otworzył Miłosz Brzozowski. Pomocnik Wisły Płock wykorzystał dobre dośrodkowanie posłane przez Wojciecha Urbańskiego. Niestety, radość Polaków nie trwała długo. Czesi odpowiedzieli 3 minuty później, a bramkę wyrównującą zdobył Filip Sancl. Piłkarz FK Pardubice popisał się dobrym uderzeniem zza pola karnego i pokonał Aleksandra Bobka. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1.
Druga część spotkania rozpoczęła się w znakomity sposób dla reprezentacji Polski. Faulowany w polu karnym reprezentacji Czech był Kacper Śmiglewski. Sam poszkodowany ustawił piłkę na 11 metrze, jednak jego próba została wybroniona przez Viktora Baiera. Śmiglewski miał szansę dobić swój strzał, ale tym razem również lepszy był bramkarz Viktorii Pilzno. Po chwili swoją szansę na zdobycie gola miał Wiktor Nowak, ale również przegrał pojedynek z Viktorem Baierem. Niestety, problemów z umieszczeniem piłki w bramce nie mieli nasi rywale. W 74 minucie do bramki Bobka trafił Tom Sloncik. Wynik nie zmienił się do końca spotkania i reprezentacja Polski przegrała to starcie 1:2. Biało-Czerwoni zakończyli rozgrywki Elite League na 5 miejscu z dorobkiem 7 punktów.
Zostaw komentarz