Zmienne szczęście żeńskich drużyn w środowych spotkaniach w europejskich pucharach. VBW Arka Gdynia pokonały na wyjeździe Kibirkstis Wilno 80:66, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie, co dało też awans do 1/16 finału Eurocupu. Swoją przygodę z tymi rozgrywkami zakończyły z kolei zawodniczki AZSu Lublin, ulegając na koniec 63:76 Jairis (Hiszpania).
Zawodniczki VBW Arki Gdynia w swoim ostatnim spotkaniu fazy grupowej Eurocupu udały się do litewskiej stolicy, gdzie zmierzyły się z Kibirkstis, które nie miały już zbytnio żadnych szans na udział w dalszej fazie turnieju. Jedynie ich zwycięstwo przedłużało nadzieję na awans. Gdynianki z kolei były już pewne dalszej przygody z europejskimi pucharami.
Mecz co prawda rozpoczął się od czerech punktów z rzędu gospodyń, ale później VBW przejęły już kontrolę na boisku, dzięki czemu powiększały przewagę. W pewnym momencie miały osiem oczek zapasu, lecz bardzo dobra końcówka rywalek z Litwy, pozwoliła im zbliżać się na koniec pierwszej kwarty na dystans jednego posiadania. W drugiej części pierwszej połowy na parkiecie zdecydowanie lepiej radziły sobie gdynianki, które zwyciężyły tę część spotkania 18:11, co do przerwy dało wynik 42:32.
Po zmianie stron zawodniczki z Trójmiasta utrzymywały bezpieczny dystans nad Kibirkstis, dzięki czemu przez ani sekundę nie było zagrożone prowadzenie polskiej drużyny. Finalnie koszykarki VBW Arki Gdynia zwyciężyły 80:66, pieczętując swój awans do 1/16 finału Eurocup, zajmując w grupie 1. miejsce, przegrywając zaledwie jedno spotkanie.
5. kolejka Eurocupu kobiet — grupa H:
KIBIRKSTIS WILNO — VBW ARKA GDYNIA 66:80 (21:24, 11:18, 12:13, 22:25)
Wilno: Taylor 19, Aukstikalnyte 10, Labuckiene 10, Miknaite 7, Use 7, Slavickaite 5, Grigaliunate 4, Mbuyamba 2, Zabotkaite 2
Gdynia: Jones 23, Kastanek 15, Wrzesiński 12, Hebard 10 (11 zbiórek), Jakubiak 10, Stoupalova 5, Wesołowska 5, Podgórna 0, Zalewska 0
Nie była to udana przygoda akademickiej drużyny z Lublina — AZSu UMCS w europejskich pucharach. Koszykarki z województwa lubelskiego na koniec swojej przygody z Eurocupem zmierzyły się na wyjeździe z niepokonanymi dotychczas zawodniczkami hiszpańskiego Jairisu. Zgodnie z oczekiwaniami to gospodynie wygrały mecz, lecz lublinianki pokazały się z naprawdę bardzo dobrej strony.
Zaczęło się obiecująco, bowiem AZS prowadził nawet 13:4. Niestety rywalki bardzo szybko zniwelowały straty, odpowiadając na to serią 12:0. Rozpędzone przeciwniczki wygrały pierwszą kwartę 24:18. W drugiej odsłonie rywalizacji tempo gry nadawały już gospodynie, które budowały przewagę. Dzielna postawa lublinianek pozwoliła im zejść na przerwy, mając zaledwie sześć oczek straty – 42:36.
Na drugą połowę zawodniczki UMCSu wyszły odmieniony. Najpierw zanotowały dziewięć oczek z rzędu, co pozwoliło im zbliżyć się na dwa punkty, a chwilę później wyszły nawet na prowadzenie. Po dwóch kwadransach na tablicy wyników widniał remis. Niestety w ostatniej kwarcie Jairis ponownie odskoczyły, zwyciężając finalnie różnicą 13 oczek – 76:63. Zawodniczki z Lublina z kolei kończą swoją przygodę z europejskimi pucharami, lecz mają jeszcze przed sobą jedno spotkanie.
5. kolejka Eurocupu kobiet- Grupa B:
JAIRIS — AZS UMCS LUBLIN 76:63 (24:18, 18:18, 11:17, 23:10)
Jairis: Alarcon 15, Bartsch 14, Senechal 14, Nelson 10, Ayuso 6, Holesinska 6, Massey 6, Visscher 5, Ginzo 0, Grande 0
Lublin: Miskiniene 15, Zempare 13, Szymkiewicz 10, Ullmann 10, Trzeciak 7, Stanacev 6, Kulińska 2, Adamczuk 0, Kusiak 0
Zostaw komentarz