Dwa zwycięstwa oraz minimalna porażka to bilans polskich koszykarskich drużyn w dzisiejszych zmaganiach FIBA Europe Cup. Legia pokonała 85:62 fińską Kataję, Spójnia 92:89 holenderski Den Bosch, a Anwil uległ 79:83 hiszpańskiemu Bilbao. 

Jako pierwsi na parkiet wyszli zawodnicy Anwilu Włocławek, którzy przed własną publicznością zmierzyli się z Surne Bilbao Basket. Rywal był z pewnością z wysokiej półki, ponieważ Bilbao w poprzednim sezonie grało w Lidze Mistrzów, natomiast w obecnym mieli na swoim koncie 4 zwycięstwa po 5 kolejkach ligi hiszpańskiej. Anwil fenomenalnie rozpoczął to spotkanie, w pewnym momencie prowadząc nawet 17:2. Niestety rywale szybko odrobili straty i po pierwszej kwarcie Rottweilery prowadziły zaledwie jednym punktem. W drugiej natomiast gospodarze stopniowo zwiększali przewagę, dzięki czemu na półmetku wynik brzmiał 49:38. Po powrocie na boisko włocławianie jeszcze przez chwilę utrzymywali zapas punktowy, ale później do głosu doszli niestety goście. Anwil zdołał w 4 kwarcie ponownie wyjść na prowadzenie, tym razem nieco mniejsze, ale w końcówce spotkania to Hiszpanie zachowali więcej chłodnej głowy, wygrywając 83:79.

Wyjściowa piątka Anwilu: Amir Bell 11, Jakub Garbacz 16, Janari Joesaar 8, Luke Petrasek 11, Kalif Young 4

 

Happy endu doczekaliśmy się za to w wyjazdowym meczu Spójni Stargard z Den Boschem. Stargardzianie toczyli zacięty bój z faworyzowanym rywalem z Holandii. Pierwszą kwartę zakończyli minimalnie z tyłu, podobnie jak drugą, ale cały czas utrzymywali kontakt. Do przerwy wynik brzmiał 47:49 z perspektywy polskiego zespołu. Goście bardzo dobrze spisali się w kwarcie trzeciej, którą wygrali 10 oczkami i wyszli na prowadzenie w meczu. Dobrze weszli także w ostatnią część spotkania, utrzymując korzystny wynik. Nerwy zaczęły się na kilka minut przed końcem, gdy przewaga zaczęła spadać. Na szczęście Spójnia dowiozła zwycięstwo do końca (92:89) i pozytywnie rozpoczęła swoją przygodę z europejskimi rozgrywkami.

Wyjściowa piątka Spójni: Adam Brenk 3, Stephen Brown 10, Devon Daniels 29, Wesley Gordon 4, Aleksandar Langovic 18

 

Trzecim polskim klubem w FIBA Europe Cup była Legia Warszawa. Legioniści mieli teoretycznie najłatwiejszego rywala, co udowodnili na boisku. Już na samym początku spotkania odskoczyli rywalom, a pierwszą kwartę zakończyli rezultatem 22:15. W kolejnych minutach tylko podwyższali prowadzenie. Kataja Basket w lidze fińskiej radzi sobie bardzo dobrze, ale w starciu z polskim klubem nie była w stanie “załapać” się do gry. Do przerwy prowadzenie Legii wynosiło 45:29. Dalsza część meczu była już tylko formalnością, a ostateczny wynik wyniósł 85:62. 

Wyjściowa piątka Legii: Aric Holman 16, Michał Kolenda 11, Shawn Pipes JR 6, Marcel Ponitka 12, Josip Sobin 12

 

Tym samym środa dla polskich drużyn koszykarskich zakończyła się zdecydowanie na plus. Bilans? 4 zwycięstwa i jedna porażka. Dwa zwycięstwa odniosły nasze panie, o czym pisaliśmy TUTAJ.