Niedzielne mecze Fortuny 1. Ligi rozpoczęły się od starcia beniaminka, Polonii Warszawa, z drużyną Wisły Kraków. Ostatni raz obie drużyny rywalizowały ze sobą w marcu 2013 roku. W 18 kolejce Ekstraklasy wygrała wtedy Wisła, pokonując rywali 2:1. W pierwszej kolejce tego sezonu Polonia przegrała na wyjeździe 2:3 z GKS-em Tychy, a Wisła zremisowała u siebie z Górnikiem Łęczna 0:0.

Spotkanie lepiej rozpoczęła drużyna “Białej Gwiazdy, od samego początku regularnie atakowali bramkę Polonii. Gospodarze z pierwszą akcją wyszli dopiero w 13 minucie, kiedy to Fadecki po indywidualnej akcji oddał strzał na bramkę Wiślaków. W 21 minucie przed doskonałą okazją na zdobycie bramki stanął Joan Roman, jednak jego strzał obronił Kuchta. Wiślacy w kolejnych minutach próbowali stworzyć zagrożenie pod bramką gospodarzy, jednak nie byli w stanie wpakować piłki do siatki rywali. “Czarne koszule” starały się wychodzić z kontrami, mimo tego również nie stworzyli zagrożenia pod bramką rywali. Goście dopięli swego pod koniec pierwszej połowy. W 44 minucie dośrodkowanie Jesusa Alfaro przyjął w polu karnym Miki Villar i lekkim strzałem pokonał bramkarza Polonii.

Wisła od razu po przerwie ruszyła do natarcia, aby podwyższyć swoje prowadzenie. W 53 minucie dośrodkowanie Davida Junci wykorzystał Angel Rodado i strzałem głową podwyższył prowadzenie. Polonię do ataków pobudziły zmiany wykonane przez trenera Rafała Smalca. Po dograniu piłki z rzutu wolnego piłkę do siatki Wisły wpakował Mateusz Michalski, dzięki czemu pobudził publiczność przy ulicy Konwiktorskiej. Kolejne minuty nie przyniosły większych emocji, Wisła starała się bronić prowadzenia, a Polonia nie była w stanie zagrozić bramce gości. W 90 minucie po strzale z rzutu wolnego gola zdobył Szymon Sobczak. Wydawało się, że ta bramka zamknie nam to spotkanie, ale emocje dopiero wtedy się rozpoczęły. Sędzia doliczył do regulaminowego czasu gry 6 minut. W 97 minucie piłkę dograną z prawej strony pola karnego do bramki Wisły wpakował Michał Grudniewski. Chwilę później Grudniewski wprawił w euforię kibiców Polonii strzelając piłkę do siatki Wisły Kraków i wyrównując wynik spotkania. Niestety, dla kibiców i piłkarzy Polonii, sędzia po wideoweryfikacji anulował bramkę, przez zagranie ręką golkipera gospodarzy, który starał się przeszkadzać bramkarzowi Wisły w jego interwencji. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla krakowskiej Wisły.

Polonia dalej musi czekać na pierwsze punkty w 1 lidze. Kolejna szansa w następny poniedziałek, kiedy to Polonia zagra na wyjeździe z Arką Gdynia. Wisła Kraków w 3 kolejce zagra u siebie ze Stalą Rzeszów.

Polonia Warszawa- Wisła Kraków 2:3 ( 64′ M. Michalski, 97′ M. Grudniewski; 44′ Miki, 53′ Rodado, 90′ S. Sobczak)

Polonia Warszawa: Mateusz Kuchta, Tomasz Welna, Michał Grudniewski, Maciej Kowalski- Haberek, Dariusz Pawłowski, Piotr Marciniec, Krzysztof Koton (72′ Jakub Piątek), Wojciech Fadecki (61′ Mateusz Michalski), Michał Bajdur (75′ Nikodem Zawistowski), Marcin Kluska ( 61′ Bartosz Biedrzycki), Paweł Tomczyk (61′ Szymon Kobusiński)

Wisła Kraków: Alvaro Raton, Bartosz Jaroch ( 78′ Dawid Szot), Eneko Satrustegui, Igor Łasicki, Junca, Kacper Duda, Vullnet Basha ( 63′ Tachi), Miky Villar, Goku Roman ( 78′ Dawid Olejarka), Jesus Alfaro (85′ Angel Baena), Angel Rodado (85′ Szymon Sobczak)