Za nami kolejny dzień zmagań w ramach pierwszej kolejki Fortuna 1. Liga. Tym razem oglądaliśmy trzy emocjonujące spotkania. Najpierw Lechia Gdańsk zainkasowała pierwsze trzy punkty w sezonie, następnie w Łęcznej padł remis, a dzień zakończyło zwycięstwo GKS-u Tychy.

Chrobry Głogów – Lechia Gdańsk 2:4

Do Głogowa Lechia przyjechała z dużymi problemami kadrowymi. Gdańszczanie w okienku transferowym nie pozyskali wielu zawodników, kilkadziesiąt odeszło z klubu, zaś przybyło zaledwie kilkoro. Podopieczni Szymona Grabowskiego wyszli w eksperymentalnym zestawieniu defensywy, mimo tego oczekiwania były duże. Biało – zieloni źle weszli w mecz tracąc bramkę już w 12 minucie. Dośrodkowanie Bartlewicza wykorzystał Bougaidis. Po objęciu prowadzenia gospodarze próbowali podwyższyć wynik, jednak bezskutecznie. Iskierkę nadziei na dobry rezultat Lechii dał Biegański, który popisał się świetnym uderzeniem z około 25 metrów. Wówczas, w 32 minucie gry widniał remisowy rezultat. Tuż przed przerwą do siatki trafił Fernandez, który dał prowadzenie drużynie gości. W drugiej odsłonie gospodarze zaczęli być jedynie tłem. Lechia Gdańsk coraz częściej atakowała, a owocem tych ataków są dwa rzuty karne w 53 i 66 minucie. Obie jedenastki wykorzystał wspomniany Hiszpan, który tym samym już na starcie sezonu zanotował hattricka. Bramkę honorową dla ekipy z Głogowa zdobył Machaj, który również egzekwował futbolówkę z jedenastu metrów.

Chrobry: Dybowski, Bougaidis, Stuglis, Estigarribia, Kuzdra, Mucha, Mandrysz, Tupaj, Bartlewicz, Steblecki, Lebedyński.

Lechia: Mikułko, Piła, Brzęk, Neugebauer, Kałahur, Diabate, Biegański, Szczepański, Sezonienko, Fernandez, Zjawiński.

Górnik Łęczna – Wisła Kraków 2:2

Drugie spotkanie dnia było pojedynkiem Górnika Łęczna z Wisłą Kraków. Oba zespoły mierzyły się ze sobą stosunkowo niedawno, bowiem 3 czerwca. Wówczas Wisła wygrała z Górnikiem 3:0. Dzisiaj jednak był to zupełnie inny mecz. Obie ekipy wyszły na murawę po zwycięstwo. Już w pierwszych sekundach meczu na prowadzenie mogła wyjść drużyna gości. Napastnik Białej Gwiazdy wychodził sam na sam z bramkarzem, jednak w ostatniej chwili faulu taktycznego dopuścił się Łasicki, który sprawił, że zagrożenie zostało zażegnane. W 28 minucie po golu Kozaka prowadzenie objęli gospodarze. Kilka minut później do siatki trafił Goku i w Łęcznej zrobił się remis 1:1. Drugą połowę otworzyło trafienie Miki’ego, która dało korzystny rezultat ekipie z Krakowa. Górnik nie złożył broni i w 86 minucie z bramki cieszył się Deja. Po zaciętym spotkaniu, w Łęcznej obie drużyny podzieliły się punktami.

Górnik Gostomski, Dziwniel, De Amo, Klemenz, Zbozień, Deja, Gąska, Łukasiak, Kryeziu, Kozak, Roginić.

Wisła: Ratón, Jaroch, Łasicki, Satrústegui, Juncà, Villar, Duda, Goku, Basha, Alfaro, Rodado.

Polonia Warszawa – GKS Tychy 2:3

Tego starcia Warszawiacy nie mogli rozpocząć lepiej. W 7 minucie wynik spotkania otworzył Bajdur, Kilkadziesiąt sekund później prowadzenie podwyższył Grudniewski. W 45 minucie  Nedic swoim trafieniem dał nadzieje drużynie z Tychów na końcowy triumf. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 2:1. Trafienie reprezentanta Czarnogóry podbudowało gości, bowiem już w 49 minucie, dzięki bramce Śpiączki na tablicy wyników widniał rezultat remisowy – 2:2. Trzy punkty dla gości przypieczętował gol Niewiarowskiego, 2 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.

Polonia: Kuchta, Weina, Kowalski-Haberek, Fadecki, Marciniec, Koton, Pawłowski, Kluska, Tomczyk, Bajdur

GKS: Kikolski, Polap, Budnicki, Nedic, Teclaw, Zytek, Radecki, Błachewicz, Mystkowski, Rumin, Mikita