Za nami wszystkie sobotnie spotkania w ramach 13. kolejki Fortuna 1. Ligi. Pierwszą porażkę w sezonie odniósł Górnik Łęczna, natomiast swoje mecze wygrały drużyny Lechii Gdańsk i GKS-u Tychy.

Lechia Gdańsk – Stal Rzeszów 2:1 (1:0)

Gospodarze dość ofensywnie rozpoczęli to spotkanie, jednak cały czas brakowało czegoś w wykończeniu akcji. Po 10 minutach gry świetną okazję stworzył Tomasz Neugebauer, ale piłka minimalnie minęła słupek. Po półgodzinnej rywalizacji natomiast blisko zdobycia bramki była Stal, jednak bramkarz rywali zanotował dwie dobre interwencje. Wreszcie w 35. minucie kibice doczekali się pierwszego trafienia, a to za sprawą Maksyma Khlana, który uderzeniem z pierwszej piłki dał prowadzenie gospodarzom. Więcej goli w pierwszej połowie nie oglądaliśmy.

Druga połowa rozpoczęła się dość spokojnie. Pierwszą groźną sytuację po kwadransie gry stworzyła Stal. Z woleja na bramkę uderzył Szymon Łyczko, ale futbolówka minimalnie minęła słupek. Okazje stwarzała sobie też Lechia, ale nie wykorzystywała ich. To zemściło się w końcu na gospodarzach w 78. minucie, kiedy to piłkę w siatce umieścił Adler, dając wyrównanie rzeszowianom. Siedem minut później po efektownym rajdzie świetnym strzałem popisał się Tomasz Neugebauer i uratował cenne 3 punkty zespołu z Gdańska. Tym samym Biało-Zieloni pozostają niepokonani w lidze od 5 spotkań.

Lechia Gdańsk: Sarnavskyi, Neugebauer, Chindris (52′ D’Arrigo), Olsson, Kalahur, Zhelizko, Kapic (87′ Sezonienko), Khlan, Piła, Mena (87′ Sypek), Bobcek (67′ Zjawiński)

Stal Rzeszów: Wrąbel, Oleksy, Góra, Kościelny, Warczak (87′ Pena), Łyczko (69′ Diaz), Danielewicz (69′ Wachowiak), Kądziołka (12′ Łysiak), Prokić (87′ Kłos), Adler, Thill

Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 0:1 (0:1)

Faworytem tego starcia zdawali się być tyszanie, ale jako pierwsi z bramki cieszyli się zawodnicy z Sosnowca. Jednak nie długo, bowiem okazało się, że Kamil Bębenek był na spalonym. Jakby tego było mało, kilka minut później boisko z urazem opuścił Camara. W 37. minucie piłkę w siatce umieścił Ziemann, ale ponownie VAR potwierdził spalonego. Tuż przed przerwą bramkę zdobyli za to tyszanie. Podanie głową skierował Karol Żytek, a futbolówkę w siatce umieścił Jakub Budnicki. Na przerwę goście schodzili więc prowadząc 1:0.

Po 25 minutach drugiej połowy piłkarze GKS-u musieli sobie radzić w dziesiątkę, bowiem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został strzelec bramki- Budnicki. W 81. minucie piłkę w siatce po raz trzeci umieścili tyszanie i po raz trzeci odgwizdany został spalony. Gospodarze do końca walczyli o zmianę wyniku, ale bez skutku. Więcej trafień w tym spotkaniu nie oglądaliśmy. Tym samym GKS po czterech z rzędu wyjazdowych porażkach wywalczył zwycięstwo i na ten moment zajmuje 2. miejsce w lidze.

Zagłębie Sosnowiec: Kos, Jończy, Bykov, Rozwandowicz, Ziemann, Bonecki, Karwot (46′ Guezen), Camara (20′ Wrzesiński), Valencia, Bębenek (46′ Zielonka), Biliński (68′ Klups)

GKS Tychy: Kikolski, Nedic, Budnicki, Tecław, Błachewicz, Żytek, Wojtuszek, Machowski (80′ Połap), Niewiarowski (68′ Mikita), Rumin (68′ Radecki), Śpiączka (77′ Dijakovic)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Górnik Łęczna 3:0 (0:0)

Do tego spotkania zawodnicy z Łęcznej przystępowali jako ostatnia niepokonana dotychczas drużyna na centralnym szczeblu rozgrywek. Pierwsza połowa nie należała do najciekawszych, bowiem zakończyła się bezbramkowym remisem.

Już po trzech minutach po zmianie stron wynik otworzył Kacper Karasek, dając prowadzenie Termalice. W 75. minucie piłkę w siatce umieścił jego kolega z drużyny, Maciej Ambrosiewicz. Rezultat meczu ustalił cztery minuty później Wiktor Biedrzycki, wykorzystując rzut karny. Dla Górnika to pierwsza ligowa porażka w tym sezonie.

Termalica: Loska, Zaviyskyi (85′ Wolski), Biedrzycki, Spendlhofer, Hilbrycht, Karasek (57′ Radwański), Polyarus (74′ Fassbender), Dombrovskiy, Ambrosiewicz, Branecki (85′ Jakubik), Trubeha (85′ Purece)

Górnik Łęczna: Gostomski, Klemenz, Zbozień, De Amo (Cisse), Grabowski (79′ Dziwniel), Kryeziu, Deja (79′ Gąska), Durmus, Starzyński (70′ Janaszek), Żyra, Podliński (71′ Roginic)