Po trzech kolejkach LM zabrzanie mają na koncie 2 zwycięstwa i 1 porażkę. HC Kriens-Luzern na swoje pierwsze punkty musi jeszcze zapracować.

Dzisiejszą wygraną zabrzanie zwiększyli swoje szanse na wyjście z grupy.

Przed spotkaniem trener Górnika mówił:

– To bardzo ważny dla nas mecz. Przygotujemy się, gramy z bardzo dobrym zespołem, w którym występuje wielu wybitnych graczy, od których można się wiele uczyć. Podejdziemy na pewno do nich z szacunkiem, ale mecz jest u nas i za wszelką cenę będziemy chcieli wygrać.

Szkoleniowiec miał na myśli wzmocnienia gości w postaci byłego zawodnika Industrii Kielce Żeljko Musy i najbardziej doświadczonego (12 lat w Bundeslidze) Andy Schmida.

Ze względu na to, że obiekt w Zabrzu nie spełnia europejskich standardów, mecz odbył się w Dąbrowie Górniczej. Kibiców na to spotkanie, spod hali Górnika przywiózł bezpłatny autobus .

Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać ponad 6 minut. Strzelili ją gospodarze. W 5 minucie swojej pierwszej szansy nie wykorzystał najlepszy zawodnik gości – Schmid.

Do końca pierwszej części gospodarze nie oddali prowadzenia Szwedom.

W drugiej odsłonie zabrzanie systematycznie zwiększali swoją przewagę, aż w końcu uciekli rywalom na 25:17. Goście jednak w 23 minucie zdołali zmniejszyli dystans jedynie do 3 bramek.

Na kilka minut przed końcem spotkania o czas poprosił szkoleniowiec Zabrza.  Zaraz potem Patryk Mauer zmienił wynik meczu na 29:25.  Przy końcowym gwizdku zegar pokazywał już 32:28 dla Górnika.

Najjaśniejszym ogniwem zabrzan był bramkarz Wyszomirski, który w pierwszej części spotkania miał skuteczność na poziomie 47% oraz  Taras Minotskyi, który strzelił najwięcej bramek dla gospodarzy.

Natomiast w drużynie gości bezapelacyjnie numerem jeden był Andy Schmid. To do niego należała połowa zdobytych bramek.  Ale nawet jego imponujący wynik nie pomógł wygrać szwajcarom spotkania, którzy wrócili do domu bez punktów.

Górnik Wyszomirski, Ligarzewski – Szyszko 6, Tokuda, Morkovsky 3, Bachko, Artemenko 4, Krawczyk 2, Mauer 2, Bogacz, Dudtkowski, Minotskyi 7, Kaczor 1, Ilchenko 2, Wąsowski 1, Przytuła 4.

Luzern Pellegrini, Bonnefol. Belkaied – Schmid 14, Kuttel 1, Orbovic 2, Cepic, Steenaerts 2, Oertli, Bohm 2, Schlumpf, Delchiappo, Schelker 5, Langenick 1, Musa 1, Idrizi.