W ramach 9. kolejki PlusLigi Skra Bełchatów podjęła u siebie Jastrzębski Węgiel.
Zespół z Bełchatowa zajmuje środkowe miejsce w tabeli natomiast Jastrzębski Węgiel jest liderem, który w tym sezonie poniósł tylko jedną porażkę (2:3 ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa).
Wynik spotkania otworzył Łukasz Kaczmarek, ale szybko odpowiedział świetnie dysponowany ostatnio Amin Esmaeilnezhad. W kolejnych minutach goście zaczęli budować sobie przewagę. Najpierw wynosiła ona cztery oczka, a po asie serwisowym Luciano Vicentína – pięć. Kolejne dwa asy z rzędu ustrzelił Tomasz Fornal, który wyprowadził swój zespół na 17:9. Gospodarze próbowali odrobić straty, ale zabrakło im skuteczności.
Drugą partię atakiem po skosie otworzył Amin Esmaeilnezhad. W ciągu kolejnych kilkunastu minut oglądaliśmy wyrównaną walkę o każdy punkt. Pierwszą piłkę setową zapewnił gospodarzom Amin Esmaeilnezhad, ale Miran Kujundžić zaserwował prosto w siatkę. Po drugiej stronie ten sam błąd podczas serwisu popełnił Łukasz Kaczmarek, a przez blok przedarł się Esmaeilnezhad, który zakończył tego seta na korzyść gospodarzy.
Trzecią serię miejscowi zaczęli od błędu w zagrywce. Rywale skutecznie kończyli ataki, a po asie serwisowym autorstwa Antona Brehme wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Z każdą kolejną minutą Mistrzowie Polski uciekali z wynikiem. Swoje trzy asy serwisowe dołożył również Luciano Vicentín, po których tablica wyników pokazywała już dziesięć punktów przewagi. Na sam koniec tej części Žiga Štern zepsuł zagrywkę, co dało jastrzębianom kolejną wygraną.
W czwartym, ostatnim secie pierwsze minuty były wyrównane. Dopiero od stanu 8:8 przyjezdni znowu zaczęli pewnie budować przewagę, która po chwili wynosiła już siedem punktów. Z czasem gospodarze zniwelowali straty do czterech oczek jednak to było za mało, żeby pokonać Mistrzów Polski.
PGE GiEK Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 1:3 (19:25, 26:24, 16:25, 21:25)
Skra: Kujundzić, Esmaeilnezhad, Lemański, Wiśniewski, Stern, Łomacz, Marek (libero) oraz Buszek (libero), Szalacha, Perić, Nowak
JW: Vicentin, Toniutti, Huber, Berhme, Fornal, Kaczmarek, Popiwczak (libero) oraz Żakieta, Finoli
MVP: Tomasz Fornal (JW)
Zostaw komentarz