Aneta Rygielska pomimo dobrej walki przegrała niejednogłośną decyzją sędziów 1:4 z mistrzynią olimpijską z Turcji, Busenaz Surmeneli.

Wiązaliśmy ogromne nadzieje z Anetą Rygielską i jej walką o medal olimpijski. Wiedzieliśmy jednak, że Polka wylosowała bardzo źle i w drugiej rundzie trafia na prawdziwą dominatorkę tej kategorii wagowej. Rygielska od samego początku walki wyglądała bardzo dobrze, był aktywna i skutecznie kontrowała Surmenelli. Turczynka była zaskoczona tak aktywną postawą Polki i zdawała się być pasywna w pierwszych trzech minutach. Niestety sędziowie wypunktowali bardzo kontrowersyjnie tę rundę, wskazując w niej 3:2 zwycięstwo na korzyść Surmenelli, a obiektywnie powinno być 5:0 dla Rygielskiej.

Druga runda to ponownie godna postawa Polki, która znowu poszła mocno do przodu i dobierała się raz po raz ciosami poprzez gardę Surmenelli. Polka tym razem zrobiła “lepsze” wrażenie na sędziach, którzy tym razem wypunktowali rundę na korzyść Rygielskiej. O losach pojedynku musiała więc zadecydować ostatnia runda. W niej niestety górą była już Turczynka, która była w niej wyraźnie lepsza. Rygielskiej zabrakło paliwa i sił do dalszej walki, a silne ciosy Surmenelli coraz częściej trafiały na twarz Rygielskiej. Polka pomimo bardzo dobrej postawy przegrała pojedynek 1:4 i zakończyła swoją przygodę olimpijską. W walce o medale pozostaje Julia Szeremeta i Elżbieta Wójcik. Ta druga już jest w ćwierćfinale i w niedzielę powalczy o medal!