Trzeci dzień eliminacji na torze kajakarskim już za nami. Na starcie pojawiły się dwie nasze zawodniczki. Dorota Borowska zajęła pierwsze miejsce w swoim biegu, a Katarzyna Szperkiewicz była czwarta. W takim wypadku Dorota awansowała bezpośrednio do półfinału, zaś Katarzyna musiała powalczyć o to w ćwierćfinale.

Kolejny dobry poranek dla polskich kajakarzy stał się faktem. Udanie przez eliminacje przeszła Dorota Borowska, która wygrała swój bieg bez większych kłopotów. Katarzynie Szperkiewicz niestety nie udało się dokonać tej sztuki. Polka w ćwierćfinale nie wykorzystała swojej drugiej szansy, przez co tylko jedna nasza kajakarka znalazła się w półfinale kategorii C1 na dystansie 200 metrów.

Połowa sukcesu

Pierwsza do boju ruszyła Dorota Borowska, która pojawiła się już w pierwszym biegu. Z racji tego, że jest to krótki dystans Polka musiała od samego początku ruszyć mocno i bez zawahania. Borowska poradziła sobie jednak bardzo dobrze i bez problemów zakończyła wyścig na pierwszym miejscu. Ta pozycja oczywiście pozwoliła jej na awans, dzięki czemu Dorota nie będzie musiała tracić dodatkowych sił w ćwierćfinale.

W biegu piątym na starcie mogliśmy oglądać drugą naszą zawodniczkę – Katarzynę Szperkiewicz. Polska kajakarka niestety nie była w stanie nadrobić słabszego początku i do końca walczyła już o jak najlepsze miejsce. Ostatecznie udało jej się uplasować na czwartej pozycji, ale żeby znaleźć się w półfinale konieczny był dobry rezultat w wyścigu ćwierćfinałowym.

W nim Katarzyna musiała znaleźć się w najlepszej dwójce, aby pozostać w rywalizacji C1 na dystansie 200 metrów. Niestety Polka nie dała rady i zajęła trzecie miejsce. Do awansu zabrakło jej 0,6s, więc tym bardziej można czuć pewien niedosyt.

 

W eliminacjach liczy się skuteczność. Polacy dotychczas byli wręcz do bólu skuteczni i po trzech dniach prawie w komplecie wystartują w następnym etapie. Niestety Szperkiewicz miała już drobne problemy w przedbiegu i nie zdołała ostatecznie wywalczyć sobie przepustki do półfinału, zajmując trzecie miejsce w ćwierćfinale. Na szczęście przynajmniej Dorota dołączyła do grona półfinalistek i zapewne już szykuje się do kolejnego startu.