W poniedziałek na Igrzyskach Olimpijskich rozpoczęła się konkurencja, w której polscy kibice liczyli na znakomite wyniki dwóch reprezentantek Polski, czyli Aleksandra Mirosław oraz Aleksandra Kałucka we wspinaczce na czas. 

Kwalifikacje:

Kwalifikacje zaczęły się z małym poślizgiem spowodowanym błędem w elektronice, kiedy zawodniczce biegnącej na torze A, nie zatrzymywał się zegar po wciśnięciu przycisku. Gdy ten błąd naprawiono to Ola Mirosław dwukrotnie biła rekord świata.  Nowy wynosił 6,21. Polka jednak na tym się nie zatrzymała. W drugim zrobiła jeszcze lepszy wynik, który wydawał się niemożliwy do osiągnięcia przed tymi Igrzyskami Olimpijskimi. Wspięła się bowiem w czasie 6 sekund oraz 6 setnych sekundy.

Ola Kałucka zakończyła eliminację na również bardzo dobrym 3 miejscu. W pierwszym pobiegła z czasem 6,47, a w drugim pokonała trasę z jeszcze lepszym wynikiem – 6,38.

Walka o Ćwierćfinał:
W 1 rundzie Aleksandra Mirosław zmierzyła się z Anną Holder i nie pozostawiła szans rywalce. Przebiegła tor z czasem 6,10, co było o nieco ponad 3 sekundy szybsze od reprezentantki RPA. Aleksandra Kałucka również bez najmniejszych problemów pokonała Nowozelandkę Sarah Tetzlaff.

Dalsze fazy zawodów we wspinaczce na czas odbędą się w środę.