Zakończył się kolejny przejazd w kayak crossie kobiet. W nim Klaudia Zwolińska nie zdołała awansować do ćwierćfinału, zajmując trzecie miejsce w swoim wyścigu.

Wczoraj były problemy z awansem, dziś awansu już nie było. Polka oprócz pierwotnego wyścigu musiała w sobotę popłynąć jeszcze w repasażu. Tam była bezbłędna, ale z pewnością kosztowało ją to sporo sił. W dzisiejszej rywalizacji mógł być to jeden z czynników, który spowodował, że naszej zawodniczki nie ujrzymy w kolejnym etapie. Zwolińska, choć walczyła niezwykle dzielnie, to nie zdołała zająć jednej z dwóch pierwszych lokat w swoim wyścigu, przez co nie zobaczymy jej już w konkurencji kayak cross.

Jeden błąd

Reprezentantka Polski na torze pojawiła się już w drugim biegu. W nim rywalizowała z Czeszką Galuskovą, Niemką Lilik oraz Włoszką Horn. Wyścig drugiej rundy z udziałem Polki trzymał w napięciu, ponieważ jest to nasza jedyna przedstawicielka w kobiecej odmianie tej konkurencji. Niestety nasza kajakarka górska na ostatniej przeszkodzie popełniła błąd. W związku z tym musiała zadowolić się trzecim miejscem, które awansu nie dało.

 

Niestety pierwsze przejazdy ewidentnie nie służą reprezentantce Polski, która drugi raz z rzędu nie jest w stanie zająć jednej z dwóch pierwszych lokat dających awans. Dziś, w przeciwieństwie do wczorajszej rywalizacji, repasażu nie będzie. W takim wypadku Polka definitywnie odpada z walki o medal w kayak crossie.