Krzysztof Chmielewski uzyskał awans do wielkiego finału 200 metrów stylem motylkowym. Polak zajął w swoim półfinale 3. miejsce, co pozwoliło wejść do najważniejszego etapu turnieju z szóstym czasem. Niestety, jego brat, Michał mimo rekordu życiowego uzyskał dziewiąty rezultat i odpadł z rywalizacji.

Tylko bracia Chmielewscy byli w stanie przebrnąć kwalifikacje sesji porannej w pływaniu podczas 4. dnia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Michał w drugim wyścigu eliminacyjnym zajął 2. miejsce i z czasem 1:55.28 awansował do półfinału 200 metrów stylem motylkowym z siódmym rezultatem. Krzysztof z kolei był trzeci w swoim wyścigu, co finalnie dało mu 9. czas eliminacji. Więcej o występach Biało-Czerwonych w sesji porannej przeczytacie, klikając TUTAJ.

Zarówno Michał, jak i Krzysztof znaleźli się w tym samym wyścigu półfinałowym — drugim. Na półmetku rywalizacji – 100 metrach Krzysztof Chmielewski był trzeci tuż za Amerykaninem i Węgrem. Po 150 metrach Polak przesunął się na 2. miejsce, kończąc ostatecznie półfinał na 3. pozycji. Jego czas dał łącznie 6. rezultat, co dało drugi z rzędu finał Igrzysk Olimpijskich. Niestety, o dużym pechu może mówić Michał, który dopłynął jako piąty, pobił własną “życiówkę”, a do finału zabrakło mu jedynie dwóch setnych…