W sobotnie popołudnie podczas rywalizacji w kolarstwie torowym oglądaliśmy tylko jednego reprezentanta Polski. Był nim Mateusz Rudyk startujący w keirinie.

Polak startował w 5. biegu, a wraz z nim na starcie stanęli: Christian Ortega z Kolumbii, Vasilijus Lendel z Litwy, Muhammad Sahrom z Malezji, Sam Dakin z Nowej Zelandii oraz reprezentujący Trynidad i Tobago Nicholas Paul. Mateusz Rudyk wylosował czwarte miejsce startowe.

Po osiągnięciu przez kolarzy prędkości 50 km/h, zaatakował reprezentant Nowej Zelandii, który startował jako ostatni. Zaraz za nim przesunął się Polak, który po tym ataku na chwilę objął prowadzenie. Kolejne okrążenie nasz reprezentant przejechał na trzeciej pozycji, a na początku okrążenia finałowego wyprzedził Kolumbijczyka. Na ostatnim wirażu zawodnik z Malezji zrównał się z Mateuszem, lecz na finiszu to Polak okazał się szybszy. Polski kolarz zajął drugie miejsce w swoim biegu tracąc do zwyciezcy, Nicholasa Paula 0,023 sekundy i uzyskał bezpośredni awans do ćwierćfinału.