Turniej judo od samego rana owocował samymi sensacjami i niespodziankami — odpadały główne faworytki do medalu. Niestety nasza główna nadzieja medalowa, Angelika Szymańska pożegnała się z Igrzyskami Olimpijskimi już w 1/8 finału w kat. do 63 kilogramów.

W 1/16 Angelika Szymańska walczyła z dziewiętnastoletnią Włoszką Savitą Russo. Pierwsza minuta była bardzo wyrównana, obie zawodniczki szukały szansy, aby obalić rywalkę. W walce w stójce Szymańska podcięła i rzuciła przeciwniczkę na waza-ari i tym samym wyszła na prowadzenie. Resztę walki kontrolowała i zwyciężyła pierwszy pojedynek 1:0.

Polka w 1/8 mierzyła się z Meksykanką Priscą Awiti Alcaraz. Pojedynek zaczął się nie za kolorowo, rywalka szybko zdobyła punkt poprzez waza-ari i utrzymywała przewagę do samego końca. Szymańska niestety nie potrafiła znaleźć sposobu na przeciwniczkę, która bardzo dobrze odpierała ataki Angeliki.

Polka zakończyła swoją przygodę na 1/8 finału, a możliwość repasażu zaczyna się dopiero w 1/4 finału.