W drugiej kolejce Ekstraklasy Jagiellonia podjęła na własnym stadionie beniaminka – Puszczę Niepołomice. Gospodarze inaugurującą kolejkę przegrali 3:0 z Częstochową, a goście 2:3 oddali wyższość Widzewowi Łódź. W dzisiejszym meczu pierwsze zwycięstwo odnieśli Białostoczanie, z kolei zawodnicy Puszczy nadal czekają na pierwsze punkty w Ekstraklasie.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 4:1 PUSZCZA NIEPOŁOMICE

   Spotkanie między Jagiellonią a Puszczą na pewno nie zaliczyło się do spotkań wyższej rangi. Obie drużyny grały z zaangażowaniem, ale nie współgrało to z piłką – oba zespoły popełniały wiele błędów w prostych podaniach czy próbach skonstruowania akcji. Pierwsza połowa nie przyniosła dużo emocji. Sytuacje bramkowe stwarzały obie drużyny, jednak ich wykończenie nie kończyło się golem. w 19. minucie spotkania idealną szansę miał Jezus Imaz – Hiszpan posłał jednak piłkę wysoko nad bramką. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze dopięli jednak swego. Jesus Imaz rozpoczął kontratak Jagi, wypuszczając na skrzydle rozpędzonego Wojciecha Łaskiego, który znalazł się w polu karnym i strzałem w bliższy róg pokonał bramkarza przeciwników.

Po zmianie stron, Jaga zaczęła grać bardziej intensywnie, co pozwoliło im dominować w meczu. Dwukrotnie Kewina Komara próbował pokonać Dominik Marczuk, ale dwukrotnie trafił w bramkarza gości. Zawodnicy Jagielloni psuli jednak wiele “patelni” – Miłosz Matysik główką trafił w poprzaczkę, a z paru metrów nie był w stanie dobić Wojciech Łaski. W 66. minucie starania gospodarzy w końcu przeniosły się na wynik. Świetnym strzałem po wykonaniu rzutu z outu popisał się Nene, trafiając tuż pod poprzeczkę. Przez 10 minut Jaga prowadziła 2:0. W 76. minucie honorową bramkę dla Puszczy zdobył Łukasz Sołowiej, który ładnym strzałem z powietrza zaskoczył Alomerovicia. Po stracie gola gospodarze szybko odrobili stratę. W 80. minucie rzut rożny wykonywał Bartłomiej Wdowik. Jeden z obrońców Puszczy główką przypadkowo podał Afimico Pululu, który podwyższył prowadzenie Jagi na 3:1. Na tym nie koniec, niecałe 10 minut później Palulu zaliczył jeszcze asystę, a końcowy wynik meczu ustalił Jakub Lewicki.

 

Jagiellonia: Alomerović – Olszewski, Matysik, Dieguez, Wdowik – Marczuk, Romanczuk, Nene, Kubicki, Łaski – Imaz

Puszcza: Komar – Craciun, Yakuba, Pięczek, Sołowiej, Mroziński – Serafin, Siemaszko, Zapolnik, Hajda – Kidrić, Cholewiak