Łukasz Przybylski po sukcesie z drużyną, jakim było mistrzostwo świata, tym razem równie znakomicie zaprezentował się w rywalizacji indywidualnej, podczas której wywalczył srebrny medal!

Dwóch polskich łuczników zaprezentowało się dziś w ćwierćfinale Mistrzostw Świata w łuku bloczkowym. Najpierw Łukasz Przybylski pokonał 148:144 Turka Emircana Haney’a. Później niestety Przemysław Konecki przegrał z Hindusem Ojasem Pravinem Deotalem 144:148.

Przybylski w półfinale zaprezentował się fantastycznie, tylko raz nie trafiając w dziesiątkę. Jego rywal – Koreańczyk Jongho Kim popełnił o jeden “błąd” więcej, dwa razy notując trafienia za 9. punktów. Tym samym Polak wygrał to starcie 149:148. Chwilę później czekał go już pojedynek o złoto z pogromcą Koneckiego – Deotalem. Reprezentant Indii dokonał rzeczy niebywałej – wszystkie jego próby trafiły w “10”. Biało-Czerwony bardzo długo dotrzymywał kroku swojemu rywalowi, jednak jedno jedyne trafienie w “9” spowodowało, że to Deotal został mistrzem świata.

Za Przybylskim fantastyczne mistrzostwa – Polak zdobył złoty medal w drużynie oraz srebro indywidualnie! Berlin z pewnością będzie się dobrze kojarzył polskim łucznikom.