Paweł Drzymał i Aleksandra Kaleta stanęli na podium drugiego dnia turnieju Warsaw European Open w judo. Łącznie Biało-Czerwoni zdobyli cztery medale. 

Wczoraj cieszyliśmy się ze złota Angeliki Szymańskiej oraz brązu Jakuba Kurowskiego, o czym pisaliśmy TUTAJ. Dziś niepokonany w kategorii wagowej -81kg okazał się Paweł Drzymał. Polak rozpoczął turniej od zwycięstwa z Hiszpanem, Kindim Ba Mamaoudou. Następnie wyeliminował Francuza, Toma Liberta oraz Holendra, Tycho Muhlacka. W ćwierćfinale Drzymał stoczył bratobójczy pojedynek z Szymonem Szulikiem i wygrał go przez waza-ari. Półfinał okazał się najtrudniejszy. Nasz reprezentant pokonał Szwajcara, Aureliena Bonferroniego dopiero po długiej i wyczerpującej dogrywce. Z kolei w finale w regulaminowym czasie wygrał z Węgrem, Botondem Tothem.

Drugi medal to już zasługa Aleksandry Kalety. Walcząca w kategorii -52kg Polka w 1 rundzie miała wolny los, a potem wygrała z Francuzką, Alicią Marques. W ćwierćfinale była lepsza od Niemki, Chiary Serry. Natomiast w półfinale przegrała niestety przez ippon z Brytyjką, Tatum Keen. Dzięki dobrej postawie drugiej Polki startującej w tej kategorii, czyli Kingi Klimczak wiedzieliśmy już, że brąz trafi w ręce Polki. Lepsza w polskim pojedynku była Aleksandra Kaleta.

Oprócz wspomnianej Kingi Klimczak bliscy zdobycia brązu byli Szymon Szulik i Patryk Broniec. Pierwszy z nich w kategorii -81kg po porażce z Pawłem Drzymałem wygrał repasaż, ale w pojedynku medalowym musiał uznać wyższość Rumuna, Adriana Sulci. Z kolei Broniec (+100kg) dotarł do półfinału, ale potem poniósł dwie porażki i również zajął 5 lokatę.