Mistrzostwa świata w kajakarstwie górskim trwają w najlepsze. Pierwszego dnia, podczas rywalizacji drużynowej, Biało-Czerwoni zdobyli brązowy medal. Natomiast wczoraj i dziś trwały eliminacje indywidualne.

W środę o awans do półfinału rywalizowali kanadyjkarze. Wśród panów najlepiej wypadł Grzegorz Hedwig, który zajął 14 miejsce, pewnie awansując już za pierwszym podejściem. Natomiast Kacper Sztuba (31) i Michał Wiercioch (67) swoich szans musieli szukać w drugim przejeździe. Sztuba zdecydowanie się poprawił i z 3 lokaty awansował do półfinału. Wiercioch zajął dopiero 32 miejsce. Wśród pań w pierwszym przejeździe eliminacyjnym awans uzyskała Aleksandra Stach – 15 lokata. Niespodziewanie dopiero 22 była Klaudia Zwolińska. Nasza Wicemistrzyni Europy w drugim podejściu również nie ustrzegła się błędów, ale 8 miejsce dało jej awans do półfinału.

Zwolińska takich problemów nie miała na szczęście w konkurencji K1, gdzie zajęła 10 miejsce. 24 była Natalia Pacierpnik, a dopiero 61, po ominięciu bramki, Dominika Brzeska. Obie panie musiały więc liczyć na lepszy drugi przejazd. Tak się jednak nie stało. Pacierpnik zajęła dopiero 20 miejsce, co jest dużym rozczarowaniem, a 31 była Brzeska. W komplecie w półfinale zameldowała się nasza medalowa trójka. Dariusz Popiela zajął bardzo dobre, 6 miejsce, ze stratą zaledwie 0,78s do zwycięzcy. Michał Pasiut natomiast był 20 i również za pierwszym razem uzyskał awans. Mateusz Polaczyk niestety minął bramkę, przez co nie miał szans na dobry wynik, ale poprawił się w drugim przejeździe, gdzie uzyskał 4 czas.

Jutro czeka nas walka o medale wśród kanadyjkarek i kanadyjkarzy z udziałem czwórki Biało-Czerwonych.