W Australii trwają Mistrzostwa Świata w slalomie kajakowym.

Dzisiaj na torze pojawili się kanadyjkarze, a awans do półfinałów wywalczyli Klaudia Zwolińska i Kacper Sztuba.

Polak zanotował drugi czas w kwalifikacjach.

– Mój przejazd był bardzo dobry, a moim zdaniem w pierwszych dniach zawodów ważne jest to, żeby dobrze wejść i zrealizować swoje cele. Ja to zrobiłem, oddałem czysty przejazd, na wysokim poziomie. Jestem zadowolony i chciałbym wywalczyć finał, a nim spróbować zdobyć najwyższe lokaty – mówił po starcie Sztuba.

Liderka Reprezentacji Polski Klaudia Zwolińska również startowała w C-1 i zakończyła kwalifikacje na siedemnastym miejscu, które pozwalało walczyć dalej.

 – Bardzo cieszę z awansu. Moim marzeniem było, żeby w C-1 jeździć podobnie jak w K-1, bo wcześniej w kanadyjce byłam trochę niestabilna. Teraz czuję, że jest dobrze, kontroluję przejazdy, więc jest już tak jak na kajaku. A mistrzostwa świata to idealna impreza, żeby się tak właśnie czuć – podsumowała swój start Klaudia.

Swoje indywidualne występy w kategorii C-1 zakończyli natomiast Aleksandra Góra (35. miejsce), Hanna Danek (43. pozycja), Szymon Nowobilski (42. miejsce).

O dużym pechu może mówić Michał Wieroch, który uplasował się ostatecznie na 31. miejscu.

Warto zaznaczyć, że zarówno Szymon Nowobilski jak i Michał Wieroch otrzymali punkty karne, które odebrały im możliwość awansu…

Cała trójka naszych reprezentantów wypłynęła na tor w Penrith drużynowo, gdzie zajęła dziesiątą lokatę.

Jutro, w środę na starcie kwalifikacji pojawią zawodnicy, którzy będą mierzyć się w K-1. Biało-Czerwoni pokażą się w składzie: Klaudia Zwolińska, Dominika Brzeska i Danek, a wśród panów zaprezentują się Mateusz Polaczyk, Dariusz Popiela i Jakub Brzeziński.