Katarzyna Kawa awansowała do głównej drabinki turnieju WTA 250 w Palermo. Polka przebrnęła przez eliminacje, w których nie straciła nawet seta! Jej rywalką w meczu pierwszej rundy będzie wielka gwiazda, Karolina Muchova.
W tym sezonie Katarzyna Kawa nie wygrała żadnego z trzech meczów na kortach trawiastych. Po powrocie na korty ziemne dotarła do ćwierćfinału turnieju WTA Challenger w szwedzkim Bastad.
Po tym występie Kawa udała się do Włoch. W Palermo rozpoczęła kwalifikacje do głównej drabinki turnieju WTA 250. W sobotę, 13 lipca, pokonała Hiszpankę Irene Burillo Escorihuelę 6:1, 6:3, wykonując pierwszy krok w kwalifikacjach.
Pierwszy set był dominacją Kawy. Niewiele brakowało, aby wygrała go bez straty gema, gdyż miała okazję przełamać rywalkę na początku, ale nie wykorzystała break pointa.
Później Polka była nie do zatrzymania i ostatecznie wygrała 6:1. Zanotowała dwa przełamania, a w siódmym gemie najpierw obroniła dwa break pointy, a następnie wykorzystała piłkę setową.
W drugim secie Kawa ponownie przełamała rywalkę, wychodząc na prowadzenie 3:2 w piątym gemie. Choć Hiszpanka szybko wyrównała, Kawa od razu przełamała ją ponownie (3:4).
Po utrzymaniu swojego serwisu, Polka prowadziła 5:3. Następnie przy serwisie rywalki wypracowała trzy piłki meczowe i już przy pierwszej zakończyła mecz. O miejsce w głównej walczyła z Francuzką Audery Albie.
Finalistka turnieju WTA 250 w Jurmali z 2019 roku ponownie okazała się niepokonana! Wygrała w bardzo pewnym stylu wynikiem 7:5, 6:3 i awansowała do głównej drabinki, w której mierzy się z Czeszką, Karoliną Muchovą. Ich mecz odbędzie się w poniedziałek.
Niedziela nie była zbyt udana dla Maksa Kaśnikowskiego. Polak zagrał w finale kwalifikacji w Gstaad (ATP 250). 21-latek musiał jednak niestety uznać wyższość Francuza, Timoteuta Drogueta przegrywając 35:7, 2:6. Dla Biało-Czerwonego był to debiut na tym szczeblu rozgrywek.
Zostaw komentarz