Kolejny dobry występ Katarzyny Niewiadomej! Polka powracająca po kilku tygodniach przerwy postanowiła spróbować swoich sił w Tour de Suisse Women. Liderka naszej reprezentacji pierwsze dwa etapy mogła uznać za niezbyt udane. Wczoraj natomiast wspólnie z klubową koleżanką osiągnęły dublet dla Canyon//SRAM Racing w Szwajcarii.
Trzeci etap kobiecego Tour de Suisse prowadził z Vevey do Champagne i liczył 125 kilometrów. Na początku etapu co chwilę z peletonu mieliśmy próby ataków, jednak dopiero akcja zapoczątkowana przez Neve Bradbury (Canyon//SRAM Racing) i Elena Pirrone (Roland) miała realną szansę powodzenia. Po kilku kilometrach do uciekającej dwójki dojechała Katarzyna Niewiadoma oraz Amanda Spratt (Lidl – Trek) i Femke de Vries (Team Visma | Lease a Bike). Na 40 kilometrów przed metą uciekającą piątkę mającą około 3 minut przewagi goniła grupa liderki składająca się z 30 zawodniczek.
Goniący peleton podkręcił tempo na 15 kilometrów przed metą, gdy sprawy w swoje ręce wzięła Holenderka Demi Vollering (Team SD Worx – Protime) oraz Włoszki Elisa Longo Borghini i Gaia Realini (obie Lidl – Trek), a także Nowo Zelandka Kim Cadzow (EF Education-Cannondale). Niewiadoma nadawała tempo uciekającej grupie będąc pomocniczką dla Nave Bradbury mającej mniejszą stratę w klasyfikacji generalnej. Na 7 kilometrów przed metą dwójka Niewiadoma/Bradbury miała minutę przewagi nad goniącymi Spratt i de Vries oraz kolejne ponad 30 sekund nad Vollering.
Na mecie walki o zwycięstwo etapowe nie było, a zawody wygrała młoda Australijka Neve Bradbury która dzięki triumfowi na wczorajszym etapie awansowała na drugie miejsce klasyfikacji generalnej. Jako druga linię mety przecięła Katarzyna Niewiadoma dając dublet etapowy dla Canyon/Sram. Polka była zdecydowanie silniejszą z tej dwójki i gdyby chciała z całą pewnością wygrała by wczorajszy etap bo kilka razy musiała czekać na swoją klubową koleżankę i “zaciągać” ją do mety po zwycięstwo. Fakt jednak, że wygrana Polki i strata Australijki miały by zdecydowanie mniejsze korzyści dla ich zespołu. Kolarki Canyon/Sram na mecie miały blisko dwie minuty przewagi nad trzecią Holenderką Femke de Vries.
Polka wraca na podium wyścigów World Tour po kilku tygodniach przerwy, a dzięki drugiemu miejscu ma również awans na 6 miejsce w klasyfikacji generalnej. 17 miejsce we wczorajszej rywalizacji zajęła Dominika Włodarczyk (UAE Team 26 w generalce), a 54 Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon/Sram – 41 w generalce).
Wyniki wczorajszego etapu oraz klasyfikacja generalna w linku.
Wypowiedzi po etapie za naszosie.pl:
Neve Bradbury: To jest szalony dzień. Chciałyśmy wygrać ten etap i trochę skomplikować ten wyścig. Udało nam się to i bardzo się cieszę. Kasia wykonała super pracę i ona też mogła triumfować. Jednak doszłyśmy do wniosku, że ja jestem wyżej w klasyfikacji generalnej i bonusowe sekundy mogą się przydać. To mój pierwszy zawodowy triumf.
Katarzyna Niewiadoma: Neve tyle razy pracowała dla mnie, że chętnie mogłam się odwdzięczyć. Miałam dość ciężkie dwa pierwsze etapy, ale dzisiaj już wszystko zagrało. Jazda w ucieczce okazała się strzałem w dziesiątkę i bardzo się z tego cieszę.
F*ckin’ amazing things here. I’m very glad to see your article. Thanks a lot and i’m looking forward to contact you. Will you kindly drop me a e-mail?
I am constantly invstigating online for articles that can assist me. Thanks!
I’m still learning from you, while I’m making my way to the top as well. I certainly enjoy reading everything that is written on your blog.Keep the stories coming. I loved it!
Spot on with this write-up, I actually suppose this web site needs far more consideration. I’ll most likely be again to read far more, thanks for that info.
whoah this weblog is fantastic i love reading your posts. Keep up the great paintings! You understand, a lot of individuals are searching round for this information, you could aid them greatly.
Excellent site. Lots of helpful info here. I’m sending it to several friends ans additionally sharing in delicious. And of course, thank you in your effort!