W poprzednim tygodniu odbyła się niepełna 7. kolejka Orlen Basket Ligi. W inauguracyjnym spotkaniu Start Lublin pokonał na wyjeździe Mistrza Kraju, zapisując na swoje konto szóste zwycięstwo. Pierwszą wygraną w sezonie zanotowali także koszykarze GTK Gliwice, a przełamanie po serii porażek zaliczył Śląsk Wrocław. Zaległe mecze kończące tę serię odbędą się 5 i 20 grudnia

King Szczecin — Polski Cukier Start Lublin 81:85 (23:25, 17:15, 22:27, 19:18)

Na inaugurację w jednym z najlepiej zapowiadających się pojedynków King Szczecin podejmował u siebie Polski Cukier Start Lublin. Przez praktycznie całą pierwszą połowę trwała wymiana ciosów. Co prawda, lublinianie byli na kilku punktowym prowadzeniu przez większość czasu I kwarty. Finalnie jednak ich przewaga po dziesięciu minutach wynosiła dwa oczka – 25:23. Odwrotny było w II kwarcie. Na prowadzenie wysforowali się szczecinianie, lecz do przerwy widniał remis – 40:40

Po zmianie stron wydawało się, że King zaczyna wchodzić na odpowiednie tory i z minimalną zaliczkę rozpocznie ostatnią, decydująca kwartę. Wtedy jednak ze stanu 60:58 Start zaliczył serię 9:2, kończąc z przytupem tę część rywalizacji. Zespół z województwa lubelskiego zaczął odjeżdżać i w pewnym momencie ich przewaga wzrosła do dwucyfrówki. Zwycięstwo nie oddali już do końca, zapisując na swoje konto szóste zwycięstwo ligowe w tym sezonie – 85:81

Szczecin: Udeze 13, Woodson 11, Łabinowicz 10, Meier 10, Cuthbertson 9 (11 zbiórek), Mazurczak 9, Nowakowski 9, Dunn 8, Żmudzki 2, Borowski 0

Lublin: O’Reilly 21, Durham 18, Benson 13 (14 zbiórek), Gabrić 11, Karolak 11, Wade 6, Krasucki 2, Szymański 2, Pelczar 0, Put 0

 

Dziki Warszawa — Tauron GTK Gliwice 87:88 (15:25, 24:19, 22:14, 18:21, d. 8:9)

W jedynym piątkowym pojedynku beniaminek z Warszawy zmierzył się z Tauron GTK Gliwice. Goście w poszukiwaniu pierwszego ligowego zwycięstwa rozpoczęli rywalizacje z przytupem, bowiem już po dziesięciu minutach uzyskali 10 oczek przewagi. Dziki z każdą kolejną minutą starały się niwelować wcześniejsze straty. W konsekwencji czego do przerwy schodzili przy wyniku 39:44

Gra podopiecznych Krzysztofa Szablowskiego z minuty na minutę wyglądała coraz lepiej. Udało im się dogonić rywala i po dwóch kwadransach prowadzili – 61:58. Ostatecznie 40 minut nie wyłoniło zwycięzcy. Matt Coleman miał piłki meczowe, lecz ich nie wykorzystał. W hali Koło o wszystkim zadecydowała dogrywka. Bohaterem gliwiczan okazał się Josh Price, który był niesamowicie aktywny od samego początku. Jego rzut w końcówce dał GTK pierwszą ligową wygraną w tym sezonie – 88:87. W całym spotkaniu Josh rzucił aż 35 oczek, zostając MVP tygodnia

Warszawa: Mcglynn 25 (12 zbiórek), Szlachetka 18, Czujkowski 12, Green 9, Bartosz 8, Coleman 7, Aleksandrowicz 4, Grochowski 2, Pamuła 2, Mokros 0

Gliwice: Price 35, Laksa 17, Gray 11, McEwen 8, Frąckiewicz 6, Henderson 5, Śnieg 4, Bender 1, Busz 1

Legia Warszawa — Arriva Twarde Pierniki Toruń 91:84 (27:13, 16:18, 16:30, 15:13, d. 17:10)

W pierwszym sobotnim starciu Legia Warszawa zmierzyła się z Twardymi Piernikami Toruń. Już od samego początku kilkupunktową przewagę uzyskali Legioniści, nie pozwalając na zbyt wiele przyjezdnym. Przez całą pierwszą kwartę dali sobie rzucił zaledwie 13 oczek, a sami zaaplikowali ich 27, co dało aż 14 oczek przewagi. W II kwarcie kontrolowali wynik i na przerwę zeszli przy wyniku 43:31

Wszystko jednak odwróciło się po zmianie stron. Torunianie wrzucili wyższy bieg, bardzo szybko niwelując wcześniej poniesione straty. Ich dobra gra, pozwoliło im rzucić aż 30 punktów, co po dwóch kwadransach dało przewagę dwóch oczek – 61:59. To zdecydowanie wybiło z rytmu gospodarzy, a o wszystkim zadecydowała druga w tej kolejce dogrywka.

Okazała się ona niesamowicie ofensywna. Zawodnicy rzucili łącznie 27 punktów, lecz to Legia Warszawa okazała się w niej skuteczniejsza i wygrała 91:84. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Christian Vital z 31 punktami. W ekipie gości wyróżniał się Goran Filipović — zdobył 30 punktów i 5 asyst

Warszawa: Vital 31, Holman 16, Pipes Jr 10, Cowels 8, Ponitka 8, Kulka 7, Kolenda 5, Wyka 4, Sobin 2

Toruń: Filipović 30, Smith 14, Diggs 12, Kunc 8, Vucić 6 (16 zbiórek), Tomaszewski 5, Cel 4, Lipiński 3, Diduszko 2

 

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski — Trefl Sopot 70:71 (19:25, 13:18, 19:17, 19:11)

W kończącym sobotnie pojedynki Arged Stal Ostrów Wielkopolski zmierzył się z Treflem Sopot. Ku zdziwieniu to sopocianie od samego początku byli stroną dominującą. Po pierwszej kwarcie byli w stanie uzyskać sześć oczek przewagi – 25:19. W drugiej części pierwszej połowy kontynuowali swoją dobrą grę, odskakując na 11 punktów – 43:32

Po zmianie stron ostrowianie wzięli się za odrabianie strat. Trzecią kwartę wygrali tylko dwoma punktami i w dalszym ciągu ich strata wynosiła 9 oczek – 60:51. Mimo wszystko emocji w końcówce nie zabrakło. Brązowy medalista poprzedniego sezonu doprowadził do wyrównania. O wszystkim zadecydował faul na Varadim. Węgier wykorzystał rzut osobisty, a drugi przestrzelił. Ostrów miał dwie sekundy. Czarnogórzanin Djurisić nie trafił do kosza z połowy boiska, a to dało zwycięstwo Treflowi – 71:70. Jest to pierwsza drużyna, która pokonała gospodarzy na swojej hali

Ostrów: Kulig 21, Djurisić 12, Skele 10 (13 asyst), Brembly 8, Silins 7, Chatman 5, Mikalauskas 4, Załucki 0, Sulima 0, Sewioł 0

Sopot: Zyskowski 16, Barnes 15, Van Vliet 11, Witliński 7, Scruggs 6, Best 4, Musiał 4, Tomczak 4, Varadi 4

 

Domelo Sokół Łańcut — PGE Spójnia Stargard 73:86 (12:25, 16:18, 27:21, 18:22)

W Łańcucie miejscowy Sokół zmierzył się ze Spójnią Stargard. Od samego początku to goście rozdawały karty. Po pierwszej kwarcie ich przewaga wynosiła już 13 oczek. W drugiej części pierwszej połowy kontrolowali wynik, podwyższając wcześniej wypracowaną zaliczke do punktów piętnastu – 43:28

Sokół po zmianie stron próbował jeszcze wrócić do rywalizacji. Po bardzo ofensywnej trzeciej kwarcie, gdzie rzucono łącznie 48 punktów, zmniejszyli straty do 9 oczek. W czwartej z kolei stargardzianie ponownie odskoczyli i dowieźli bezpieczną przewagę do samego końca. Zwyciężyli 86:73

Łańcut: Cheese 26, Młynarski 13, Sanders 10, Berzins 9, Kemp 6, Nowakowski 5, Struski 5, Szczypiński 2, Faye 0,

Stargard: Brwon 23, Daniels 18 (11 zbiórek), Gordon 18, Simons 11, Gruszecki 4, Langović 4, Brenk 3, Kowalczyk 3, Łapeta 2

WKS Śląsk Wrocław — ENEA Stelmet Zastal Zielona Góra 77:66 (18:13, 20:13, 16:21, 23:19)

Na zakończenie kolejki Śląsk Wrocław po zmianie trenera i pozyskaniu nowego zawodnika przystąpił do rywalizacji z Zastalem Zielona Góra. Wrocławianie rozpoczęli spotkanie od serii 12:0. Ich przewaga z każdym kolejnym fragmentem gry malała, a po dziesięciu minutach prowadzili 18:13. Druga kwarta również była udana w ich wykonaniu. Powiększyli swoją zaliczkę do dwunastu oczek i na przerwę zeszli przy wyniku 38:26

Po zmianie stron kontrolowali przebieg rywalizacji, co pozwoliło odnieść pierwsze zwycięstwo po serii siedmiu porażek we wszystkich rozgrywkach – 77:66. Trener Jacek Winnicki notuje bardzo udany powrót do Wrocławia

Wrocław: McCullum 15, Miletić 13, Nizioł 12, Kulvetis 11, Gołębiowski 10, Gravett 6, Parakhouski 6, Kolenda 4, Adamczak 0, Zębski 0,

Zielona Góra: Hall 17, Lewandowski 9, Groselle 8, Washington 8 (10 asyst), Hepa 5, Kikowski 5, Wójcik 5, Woroniecki 5, Musić 4, Kołodziej 0

Zaległe spotkanie 7. kolejki Orlen Basket Ligi pomiędzy Grupą Sierleccy Czarni Słupsk a MKSem Dąbrowa Górnicza odbędzie się 5 grudnia o godzinie 19:00. Z kolei pojedynek Anwilu Włocławek z Krajową Grupą Spożywczą Arką Gdynia zaplanowano piętnaście dni później

Aktualna tabela:

Miejsce Drużyna Mecze Zwycięstwa Porażki Bilans  Punkty
1 Polski Cukier Start Lublin 7 6 1 +45 13
2 Anwil Włocławek 6 5 0 +56 12
3 PGE Spójnia Stargard 7 5 2 +36 12
4 King Szczecin 7 4 2 +67 11
5 MKS Dąbrowa Górnicza 6 5 1 +63 11
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 7 4 3 +51 11
7 Legia Warszawa 7 3 3 +30 11
8 Dziki Warszawa 7 3 2 -7 11
9 Trefl Sopot 7 3 4 -9 10
10 WKS Śląsk Wrocław 7 3 4 -23 10
11 Arriva Twarde Pierniki Toruń 7 3 3 -28 10
12 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 7 1 5 -56 9
13 Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 6 2 4 -53 8
14 Domelo Sokół Łańcut 7 1 4 -54 8
15 Tauron GTK Gliwice 7 0 6 -61 8
16 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 6 1 5 -57 7