On nie przestaje zachwycać! Jeremy Sochan zanotował kolejny fenomenalny występ na parkietach ligi NBA. Polak w starciu z Houston Rockets otarł się o double-double (22 punkty, 9 zbiórek). Niestety ekipa z San Antonio poległa w drugim w tym sezonie starciu klubów z Teksasu (101:106), co nie zmienia faktu, że zarówno Jeremy, jak i polscy kibice mają wiele powodów do zadowolenia.

fot. San Antonio Spurs

Kolejna noc, kolejne spotkanie, ale ten sam Jeremy. 21-latek nie spoczywa na laurach i nadal gra jak z nut. Dwa dni temu, również w starciu z Rockets, Polak zaliczył double-double, prowadząc swój zespół do końcowego zwycięstwa (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).

Dziś niestety nie udało się powtórzyć drużynowego sukcesu, jednakże Sochan nie może mieć sobie nic do zarzucenia. Skrzydłowy przebywał na parkiecie przez 34 minuty, podczas których rzucił 22 punkty przy nie najgorszej skuteczności (9/19 z gry). Do tego reprezentant Polski otarł się o double-double, zbierając 9 piłek, a także pokazał swoją wszechstronność czterokrotnie asystując. Tym samym Jeremy zaliczył prawdopodobnie najlepszy występ w tym sezonie. Patrząc jednocześnie na progres polskiego koszykarza z meczu na mecz można stwierdzić, że sufit jego możliwości jeszcze nie został odkryty.

Kolejna szansa na potwierdzenie fenomenalnej dyspozycji nadejdzie już w czwartek, kiedy to teksańczycy stawią czoła silnej Oklahomie City Thunder. Wtedy Jeremy zmierzy się z gwiazdami ligi takimi, jak kandydat do nagrody MVP (Shai Gilgeous-Alexander) czy rozwijającym się w zastraszającym tempie drugoroczniakiem (Chet Holmgren).

Fot. San Antonio Spurs

Sochan vs Houston (101:106)

34 minuty

22 punkty

(9/19 z gry, 0/1 za trzy, 4/5 z linii rzutów wolnych)

9 zbiórek

4 asysty

1 blok

2 straty