A więc jednak! Saga transferowa związana z Aleksandrem Balcerowskim dobiegła końca. Po wielu tygodniach spekulacji i zasianych plotkach Polak zamienił Grecki Panathinaikos na Hiszpańską Malagę.

Jak wiele zamieszania i informacji o potencjalnych przenosinach Balcerowskiego pojawiło się tego lata chyba większość kibiców koszykówki doskonale widziało. Początkowo Olek łączony był z Unicają Malaga, później padła informacja, że ma zostać w Atenach, aby na koniec jednak dopiąć transfer do hiszpańskiego zespołu.

Unicaja Malaga to zespół, który występuje na nieco niższym szczeblu europejskich pucharów niż Panathinaikos. Hiszpański klub występował w ubiegłym sezonie w rozgrywkach Ligi Mistrzów, którą ostatecznie zwyciężył. Balcerowski zejdzie zatem poziom w dół jeśli chodzi o grę pucharową, ale zdecydowanie wykona krok naprzód, biorąc pod uwagę siłę ligi. Hiszpańska ACB jest uznawana za najlepszą krajową ligę w Europie, dzięki czemu Olek będzie miał możliwość rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na starym kontynencie.

Dla samego Polaka jest to bardzo dobra decyzja, ponieważ w Panathinaikosie nie mógł liczyć na zaufanie trenera. Ten często sadzał go na ławce, przez co minuty spędzane na parkiecie ograniczały się do minimum. Co prawda podkoszowy musiał pauzować w trakcie sezonu ze względu na problemu zdrowotne. Nie miało to jednak dużego wpływu, ponieważ kiedy już wrócił do pełni sił, to nadal nie był brany pod uwagę.

Statystyki Olka w sezonie 2023/2024:

Basket League (Liga Grecka):

21 spotkań
14.8 min
6.3 pkt
4.3 zb
0.8 ast

Euroleague:

24 spotkania
7.6 min
2.8 pkt
1.3 zb
0.3 ast

 

Mamy nadzieję, że reprezentant Polski skorzysta na tym transferze i dostanie o wiele więcej minut niż w poprzednim sezonie. Balcerowski potrzebuje dużo czasu na parkiecie, aby jego kariera mogła przebiegać prawidłowo. Jeśli Olek otrzyma zaufanie od trenera Malagi to skorzysta na tym Polak, klub, a także reprezentacja Polski, która w przyszłości może mieć naprawdę genialnego środkowego w swoich szeregach.