VBW Gdynia w drugiej serii gier Euroligi uległy we własnej hali rywalkom z Francji. Zawodniczki polskiego zespołu dzielnie walczyły, jednak okazało się to za mało w dzisiejszym meczu.
W drugim meczu tegorocznej Euroligi VBW Gdynia mierzyły się z Tango Bourges Basket. Początek tego meczu był wyrównany, a wynik oscylował wokół remisu (6-5, 7-7). Jednak po trafieniu za dwa Anny Jakubiuk gdynianki prowadziły różnicą trzech „oczek” (10-7). Niestety rywalki szybko odrobiły straty, a następnie ruszyły do ataku i finalnie to one prowadziły 16-12 po pierwszej kwarcie. W druga odsłonę meczu nieźle weszły Polki, które szybko odrobiły straty wychodząc na prowadzenie 17-16 po celnym trafieniu Lilianny Banaszak. Przez kolejne minuty oglądaliśmy zaciętą walkę, a wynik był bliski remisu. Jak się okazało końcówka należała do rywalek z Francji, które na przerwę schodziły przy prowadzeniu 35-32.
Po powrocie na parkiet dalej bardzo dobrze prezentowały się zawodniczki zespołu rywalek, które powiększyły prowadzenie do stanu 46-37. Koszykarki naszego zespołu dzielnie walczyły ale przeciwniczki postawiły dzisiaj trudne warunki. Ostatecznie trzecia kwarta zakończyła się wyraźnym prowadzeniem Francuzek 55-41. W czwartej kwarcie bardzo dobrze prezentowała się Ruth Hebard (20 punktów w całym meczu) , jednak to dalej rywalki kontrolowały przebieg meczu. Po jednym z trafień Amerykanki VBW Gdynia zmniejszyły straty do różnicy dziewięciu punktów (48-57). Ostatecznie jednak spotkanie zakończyło się przekonującym zwycięstwem zespołu Tango Bourges Basket 72-57.
VBW Gdynia – Tango Bourges Basket 57-72 (12-16, 20-19, 9-20, 16-17)
Zostaw komentarz