Właśnie zakończył się EuroBasket U16 w Heraklionie. Reprezentacja Polski nie miała łatwego zadania i niestety nie zaprezentowała się zbyt dobrze. Biało-Czerwoni zawiedli kibiców i zakończyli turniej na 14 miejscu, które spowodowało spadek z dywizji A.

To było mocne zderzenie ze ścianą. Biało-Czerwoni od samego początku nie byli konkurencyjni wobec innych ekip i przegrywali mecz za meczem. Magia rozgrywek młodzieżowych daje jednak każdemu drugą szansę. Niezależnie od bilansu w fazie grupowej każdy uczestnik turnieju mierzy się w ćwierćfinale.

Polacy tej szansy jednak nie wykorzystali i bardzo długo czekali na swoje pierwsze zwycięstwo. Pokazuje to tylko, jak daleko jesteśmy w porównaniu do innych reprezentacji na tym poziomie wiekowym. Ostatecznie nasi zawodnicy grali mecze o miejsca 13-16 i zakończyli EuroBasket na słabym 14 miejscu.

Nieudana inauguracja

Polacy mogli zaskoczyć, ale tego nie zrobili. Reprezentacja Słowenii, która była naszym pierwszym przeciwnikiem miała mecz pod kontrolą. Kwarta po kwarcie młodzi Słoweńcy dokładali kolejne punkty i zwiększali przewagę. Ostatecznie Biało-Czerwoni przegrali 66:81 i od porażki zaczęli turniej w Grecji.

Różnica klas

Drugim rywalem naszej kadry była Francja. Nie da się ukryć, że Francuzi występują jako jedni z faworytów tego turnieju. W tym spotkaniu nie było inaczej i to trójkolorowi bardzo pewnie, a także dość pokaźnie pokonali Polaków. Po końcowej syrenie wynik wskazywał 74:49 na korzyść naszych oponentów i sam przez siebie mówił, że obie ekipy dzieliła różnica klas.

Nadal bez zwycięstwa

Ostatni mecz w grupie również był dla nas niezbyt udany. Co prawda końcowy rezultat wyglądał już o wiele lepiej niż w poprzednich spotkaniach, ale rywal także był z innej półki. Gruzini nie powinni stanowić dla naszej kadry większego problemu, a okazało się, że to my nie stanowiliśmy problemu dla nich. Przegrywamy 62:67, przez co zakończyliśmy fazę grupową z kompletem porażek.

Bez niespodzianki

Młodzieżowe rozgrywki mają to do siebie, że nie ważne ile masz porażek, grasz dalej. Polacy przegrali wszystkie mecze, a i tak kontynuowali turniej. W spotkaniu 1/8 finału nasi reprezentanci zmierzyli się z Grecją. Niestety niespodzianki nie było i to Grecy awansowali do ćwierćfinału, zwyciężając 68:55. Biało-Czerwoni spadli do gorszej części drabinki, gdzie rywalizuje się o miejsca 9-16.

W oczekiwaniu na wygraną

Następnym przeciwnikiem na drodze naszych koszykarzy była Litwa. Kolejny raz na tegorocznym EuroBaskecie Polacy faworytem nie byli i niespodzianki także nie sprawili. Litwini pewnie rozprawili się z Biało-Czerwonymi konsekwentnie budując przewagę kwarta po kwarcie. Po 40 minutach gry wynik wskazywał 98:74 dla reprezentacji Litwy. W efekcie po piątym meczu na tej imprezie nadal nie mieliśmy zwycięstwa. Przy nadchodzącej okazji mogło być już jednak o to łatwiej, ponieważ czekał na nas pojedynek z kadrą Bułgarii.

Pierwsze zwycięstwo

Spotkanie z Bułgarami można określić mianem prawdziwego szaleństwa. Polacy triumfowali w pierwszej kwarcie aż 13 punktami tylko po to, żeby następne dwie części meczu przegrać 36:44 i stracić większość wypracowanej wcześniej przewagi. Całe szczęście nasi młodzieżowcy zebrali się na ostatnie 10 minut tego pojedynku i spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń. W efekcie odnieśli oni zwycięstwo 87:66 i po raz pierwszy na tym turnieju cieszyli się z wygranej.

Rewanżu nie było

Ostatnie spotkanie Polaków na EuroBaskecie było jednocześnie drugim starciem z Gruzinami. Pierwszy pojedynek był bardzo zacięty i do końca nikt nie mógł czuć się pewnie w kwestii zwycięstwa. Tym razem wszystko wyglądało już inaczej i niestety ta odmienność nie sprzyjała Biało-Czerwonym. Reprezentanci Gruzji prezentowali się o niebo lepiej niż kilka spotkań wcześniej, kiedy to pierwszy raz mierzyli się z naszym zespołem. W związku z tym to oni odnieśli zdecydowany triumf, kończąc mecz z przewagą osiemnastu oczek (75:57). Polscy młodzieżowcy ponosząc szóstą porażkę zakończyli turniej na 14 miejscu. Na ich nieszczęście była to pozycja, która spowodowała spadek z elity do dywizji B.

Podsumowanie

Niestety trzeba to powiedzieć jasno – fatalny był to turniej w wykonaniu naszej młodzieżowej kadry. Niewiele zwycięstw, niezbyt dobra gra i odległe 14 miejsce. EuroBasket U16 zweryfikował tych chłopaków, którzy jako zespół zdecydowanie odstawali od swoich rywali. Brakowało tak naprawdę wszystkiego i z pewnością zakładano zdecydowanie lepszy wynik niż ten, który widzimy na koniec.