Lekkoatletyczne Mistrzostwa Europy U23 w fińskim Espoo trwają w najlepsze. Reprezentacja Polski w sobotę doczekała się pierwszego medalu na nich. Sprinterzy w składzie: Igor Bogaczyński, Adam Łukomski, Łukasz Żok, Patryk Krupa zdobyli brązowy medal.

W Espoo działo się dziś naprawdę dużo. Począwszy od eliminacji przez finały, w których mieliśmy liczne grono polskich lekkoatletów. Medal co prawda udało się zdobyć tylko jeden – brązowy w sztafecie 4×100 metrów panów, ale mimo to emocji nie brakowało.

Eliminacje:
Na 3000 metrów przez przeszkody awansowali do finału Maciej Megier (8:50,10) i Adam Kołodziej (8:52,23), a na 1500 metrów sztuka ta udała się Klaudii Kazimierskiej (4:16,20).

Z czasem 3:06,72 przepustkę do niedzielnego finału zdobyła męska sztafeta 4×400 metrów w zestawieniu: Remigiusz Zazula, Jan Wawrzkowicz, Mikołaj Kotyra, Patryk Grzegorzewicz. Bez problemu to samo zrobiły panie (3:34,74) w składzie: Kinga Gacka, Aleksandra Formella, Wiktoria Drozd, Aleksandra Wołczak.

Świetnie w eliminacjach poradziła sobie Nikola Horowska (6,46 m) startująca w skoku w dal oraz na 200 metrów (22,99 s). Na tym samym dystansie rywalizowała Monika Romaszko (23,33 s) pewnie awansując do półfinału.

Dobrze poszło także naszym dwustumetrowcą. Cała trójka (Igor Bogaczyński – 21,13, Marcin Karolewski – 21,29, Łukasz Żok – 20,74 s) przeszła przez eliminację i zameldowała się w półfinale.

Finały:
Najwięcej radości przyniosła nam w sobotnie popołudnie sztafeta 4×100 metrów mężczyzn. Polacy już w eliminacjach pokazali się z dobrej strony. W finale dobiegli do mety z czasem 39,06 s, co dało trzecie miejsce i brązowy medal.

Krążka nie udało się wybiegać paniom. Dorota Puzio, Monika Romaszko, Aleksandra Krawczyk, Nikola Horowska zajęły szóste miejsce (43,87 s).

Niewiele do podium zabrakło w rzucie młotem Dawidowi Piłatowi. Młociarz ostatecznie zakończył konkurs z wynikiem 72,44 m, a medal dawał rzut na 73,70. Dziewiąty był Tomasz Ratajczyk – 70,14 m.

Na 3000 metrów przez przeszkody na piątym miejscu bieg zakończyła Julia Koralewska – 9:54.16, a na siódmym Agnieszka Chorzępa – 9:56.08.

Niedosyt na 1500 metrów został Filipowi Ostrowskiemu. Polski biegacz w końcówce został zamknięty i nie miał szans zaprezentować się lepiej. Do mety dobiegł na szóstej lokacie z czasem 3:45,01. Dziewiąty był Maciej Wyderka – 3:45,68, ale z racji dyskwalifikacji Czecha przesunął się na ósme miejsce.

Długo na pozycji medalowej znajdował się Eryk Kołodziejczak w rzucie oszczepem. Ostatecznie jednak wynik 76,66 m. z drugiej kolejki dał mu tylko piąte miejsce.

Zadowolona ze swojego występu na 10000 metrów może być Małgorzata Karpiuk, która poprawiła swój rekord życiowy o pół minuty (34:25,99). To dało jej dobrą, piątą lokatę. Pięć pozycji niżej uplasowała się druga Polka Beata Niemyjska (35:22,74).

Szóste miejsce w pchnięciu kulą powędrowało do Piotra Goździewicza – 18,72 m, a dwunaste do Jakuba Korejby – 17,69 m.

Sporo do medalu na 110 metrów przez płotki (0,18 s) zabrakło Jakubowi Szymańskiemu – 13,65 s. wystarczyło do szóstej lokaty.

To samo miejsce w tej samej konkurencji przypadło Weronice Nagięć – 13,28 s. W jej przypadku do medalu zabrakło jeszcze więcej (0,32 s).

Na dziesiątej lokacie zawody w skoku wzwyż zakończył Mateusz Kołodziejski (2,10 m). Polak trzykrotnie atakował 2,15 m i ani razu nie udało mu się przeskoczyć poprzeczki.

Jutro ostatni dzień mistrzostw. Polacy szans medalowych powinni upatrywać przede wszystkim w sztafetach 4×400 metrów.