Justyna Święty-Ersetic, Aleksandra Formella, Anastazja Kuś i Anna Maria Gryc zdobyły tytuł halowych wicemistrzyń świata w sztafecie 4x400m! Pia Skrzyszowska w konkurencji 60m ppł pobiła rekord Polski i znalazła się tuż za podium, przegrywając medal o tysięczne części sekundy.

W sesji porannej rozegrano eliminacje w biegu na 60m ppł pań. Pia Skrzyszowska wygrała swój bieg z czasem 7.83s. Odbył się także finał skoku w dal kobiet z udziałem Anny Matuszewicz. Polka uzyskała dobry rezultat – 6,57m i zajęła 7 miejsce, udanie kończąc sezon.

Wieczorną sesję otworzył półfinał na 60m ppł, w którym Pia Skrzyszowska z pierwszego miejsca (7.79s) awansowała do finału. Słabo zaprezentował się Konrad Bukowiecki. Nasz kulomiot spalił trzy próby.

Bardzo dobrze w finale biegu na 800m zaprezentowała się halowa Mistrzyni Europy, czyli Anna Wielgosz. Niestety tempo biegu było bardzo mocne i mimo pobicia rekordu życiowego (2:00.34) Polka nie była w stanie powalczyć o medal. Wielgosz zajęła jednak dobre, 5 miejsce. Najszybsza była reprezentantka RPA – Prudence Sekgodiso. Po srebro sięgnęła Etiopka, Nigist Getachew, a na najniższym stopniu podium stanęła Portugalka, Patricia Silva. Chwilę później rozegrano finał na 60m ppł kobiet. Pia Skrzyszowska pobiła w nim rekord Polski, który od teraz wynosi 7.74s. Niestety nasza płotkarka zajęła pechowe, 4 miejsce, tracąc do medalu zaledwie trzy tysięczne sekundy! Złoto trafiło do zawodniczki z Bahamów, Devynne Charlton, srebro zdobyła Szwajcarka, Ditaji Kambundji, a brąz Jamajka, Ackera Nugent.

Ostatnią konkurencją mistrzostw była sztafeta 4x400m kobiet. Nasze panie w składzie: Justyna Święty-Ersetic, Aleksandra Formella, Anastazja Kuś i Anna Maria Gryc od początku trzymały się w czołówce i sięgnęły po srebro, przegrywając jedynie z Amerykankami. Brąz zdobyły Australijki.