W 2 kolejce Ligi Mistrzów mężczyzn Jastrzębski Węgiel mierzył się z Chaumont VB 52. W 1 meczu zespół z Polski pewnie 3:0 pokonał Levski Sofię. Francuzi za to przegrali 2:3 z Lüneburgiem.

Jastrzębski Węgiel:
Toniutti, Kaczmarek, Fornal, Huber, Carle, Brehme, Popiwczak.

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia Jastrzębskiego po asie serwisowym Kaczmarka – 5:3. Po chwili atakujący zdobył punkt w ataku, a Carle dorzucił punkt z zagrywki – 8:4. Niestety w trakcie seta rywale zdołali się parokrotnie zbliżyć na 1 punkt różnicy. 1 taka sytuacja miała po błędzie Kaczmarka, po czym znów wypracowaliśmy przewagę i po przestrzelonym ataku Pasteura było 22:19. Gospodarze i tę stratę zniwelowali do jednego punktu – 22:21. Końcówka tej partii należała do Jastrzębskiego Węgla, którzy ją wygrali 25:23.

Na nasze szczęście to było pierwsze i ostatnie ostrzeżenie w tym meczu. 2 odsłona rywalizacji należała kompletnie dla gości. Najpierw zaatakował skutecznie Brehme, a później punkt dołożył, jak i Kaczmarek w ataku, tak i Carle w bloku – 12:8. Późniejsza część już tej partii to była pełna kontrola gości, a set zakończył as serwisowy Brehme – 25:18. Najlepszym punktującym tego spotkania okazał się Tomasz Fornal z 14 punktami.

Bardzo podobna sytuacja miała miejsce na początku następnej części gry. Również błyskawicznie zyskaliśmy przewagę, którą utrzymaliśmy już do końca. Tu się rozpoczęło od skutecznego bloku Brehme, a później Huber show. Zdobył on bowiem 4 punkty z rzędu – 10:6 i gdy już się wydawało, że wszystko zmierza w dobrą stronę, drużyna z Francji odpowiedziała, dwoma punktami Holdawaya – 14:16. Na samej końcówce Brehme zdobył punkt w ataku, to samo uczynił Fornal, który również zakończył set i mecz, ustalając wynik partii na 25:20.

Chaumont VB 52 vs Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 18:25, 20:25).