Na inaugurację swoich spotkań w Lidze Mistrzyń w siatkówce Budowlane Łódź pojechały do Stambułu, by zmierzyć się z tamtejszym Fenerbahce, czyli bardzo trudny przeciwnik, który w zeszłym sezonie Ligi Mistrzyń odpadli dopiero w półfinale.

Fenerbahce Medicana Stambuł:
Ana Cristina, A. Kalac, M. Stysiak, M. Diken, E. Erdem, D. Drca oraz G. Orge

PGE Grot Budowlani Łódź:
A. Grabka, K. Drużkowska, M. Lisiak, T. Enweonwu, J. Blagojević, S. Planinsec oraz J. Łysiak

Gospodynie nie okazały się gościnne dla Budowlanych. Fenerbahce bowiem zdecydowanie lepiej weszło w ten mecz. Najpierw Erdem skutecznie zaatakowała z przechodzącej, a później wynik podwyższyła Ana Cristina – 5:2 i już na samym początku spotkania, było wiadomo, że będzie piekielnie ciężko, wywalczyć, chociażby seta. Minuty oraz akcje mijały, ale słabsza od rywalek gra Łodzi się nie zmieniała. Po zakończonej długiej akcji przez Erdem bowiem było już 12:7 dla rywalek gości, a to był tylko początek końca. Po tym, jak Drużkowska została zablokowana, prowadzenie Fenerbahce osiągnęło 8 punktów, co było największą przewagą w tej odsłonie gry – 20:12. Chwilę później wynik na 25:19 ustaliła kiwką Drca.

Początek 2 partii należał dla atakującej Stambułu Magdy Stysiak. Swoimi zagrywkami sprawiała olbrzymie problemy Budowlanym i wyciągnęła wynik, dzięki czemu wynik z 3:2 poszybował na 8:2 dla Fenerbahce, a sama Magda zakończyła ten mecz z 18 pkt, zgarniając przy tym statuetkę MVP tego meczu. Zespół z Polski próbował jeszcze wrócić do tego spotkania, ale to nie wystarczyło i co zmniejszały swoją stratę do 2 punktów, to gospodynie zaraz odjeżdżały, mając pełną kontrolę nad tym setem. Taka sytuacja miała również miejsce przy jej końcówce, kiedy to gdy już się wydawało, że Budowlane się witają z rywalkami 15:17, one momentalnie odjechały i po tym, jak Atanasijević została zablokowana, było już 17:23. Wynik drugiej partii na 25:20 dla gospodyń ustaliła kiwka Karasoy.

Jak w dwóch poprzednich setach choć minimalnie siatkarki Budowlanych powalczyły, tak w 3 partii nie miały kompletnie nic do powiedzenia. Od początku do samego końca Fenerbahce zdominował sytuację na boisku i z punktu na punkt powiększało prowadzenie. W najlepszym dla nich momencie miały aż 12 punktów przewagi po tym, jak Stysiak popisała się w ataku – 23:11. Ten set już nie potrwał długo, który zakończył autowym serwisie Planinsec – 25:14.

Fenerbahce Medicana Stambuł vs PGE Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:19, 25:20, 25:14)