W meczu 3 kolejki siatkarskiej Ligi Mistrzyń zespół PGE Grot Budowalni Łódź we własnej hali podejmował Mistrza Węgier Vasas Óbuda Budapest. Polski zespół bez większych problemów wygrał w trzech setach dopisując drugie zwycięstwo na swoje konto. 

PGE Grot Budowlani Łódź – Vasas Óbuda Budapest 3-0 (25;14, 25:19, 25:16)

Początek spotkania był wyrównany i przez dłuższy czas oglądaliśmy grę punkt za punkt. Dopiero blok punktowy Budowlanych Łódź pozwolił na wyjście na prowadzenie 11:8. W kolejnych akcjach gra Polek wyglądała co raz lepiej. Skutecznym atakiem popisała się Paulina Damaske i na tablicy wyników mieliśmy już rezultat 16:11. Trener Węgierek poprosił o czas jednak to nie pomogło bo dalej mecz był pod kontrolą polskiego zespołu. Finalnie po ataku Enweonwu gospodynie wygrały premierową odsłonę meczu 25:14.

Pierwsze fragmentu drugiej partii również były zacięte, a wynik oscylował wokół remisu. Bardzo dobrze na bloku prezentowały się Polki, które dzięki temu wysunęły się na prowadzenie 11:7. Budowalni Łódź kontynuowały swoją dobrą grę powiększając swoją przewagę do sześciu “oczek” (16:10). Zespół gościu nie poddawał się i po kilku wygranych piłkach zmniejszył straty do zaledwie dwóch punktów (17:15). Jednak decydująca część seta należała do gospodyń, które ostatecznie wygrały drugą partię 25:19.

Trzecia odsłona meczu świetnie rozpoczęła się dla Budowlanych Łódź, które po asie serwisowym Grabki wyszły na prowadzenie 6:2. Jednak w grze łodzianek zaczęły wkradać się błędy co wykorzystały przeciwniczki niwelując straty praktycznie do zera (8:7). Wówczas do gry wzięły się gospodynie, które ponownie odskoczyły na kilka punktów rywalkom z Węgier (14:9). Mimo chwilowego przestoju siatkarki polskiego zespołu dalej miały pod kontrolą przebieg meczu. Zawodniczki Vasas Óbuda Budapest nie były już w stanie zagrozić i finalnie PGE Grot Budowlani Łódź wygrały trzecią partię 25:19 oraz cały mecz 3-0.