Świetna seria Legii Warszawa w Lidze Konferencji Europy trwa! Stołeczny zespół pokonał 3:0 Dynamo Mińsk i ma wciąż komplet punktów w całych rozgrywkach! 

Czwartkowe spotkanie było dla Legii szansą na szóste zwycięstwo z rzędu oraz przedłużenie świetnej serii w LKE. O ile dzisiejsi przeciwnicy byli na dużo niższym poziomie, ten mecz miał wiele podtekstów politycznych, co było widoczne na trybunach. Na pierwszego gola nie trzeba było czekać długo. Luquinhas przyjął piłkę ze skrzydła i płaskim strzałem otworzył wynik spotkania (1:0). Legioniści grali na dużym luzie, choć momentami pozwalali na zbyt wiele rywalom.

(1:1).

Po zmianie stron podopieczni Goncalo Feio przyśpieszyli tempo i szybko przesądzili o losach tego spotkania. W 51. minucie ręką w polu karnym zagrywał jeden z obrońców Dynama, a jedenastkę na gola zamienił Marc Gual (2:0). Zaledwie kilka minut później po raz drugi tergo wieczoru do siatki trafił Luquinhas. Brazylijczyk wyminął kilku rywali w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza (3:0). Po chwili kolejny kontratak Legii, a tym razem dogranie ze skrzydła sfinalizował Marc Gual (4:0). Przez resztę spotkania Dynamo nie było w stanie poważniej zagrozić bramce Kobylaka, a przy takim rezultacie trener Feio dał odpocząć kilku podstawowym piłkarzom

W niedzielę Legia pojedzie do Poznania na niedzielne hitowe starcie z Lechem, który pomimo pozycji lidera, będzie chciał się odbudować po sobotniej porażce z Puszczą Niepołomice.

Legia Warszawa – Dynamo Mińsk 4:0 (1:0)

Bramki: Luquinhas 10 i 55, Gual 51 i 59