Vladimir Semirunniy rośnie nam na kozaka i gwiazdę naszego łyżwiarstwa szybkiego! Dziś 22-latek w Hamar zdobył swój drugi indywidualny medal mistrzostw świata i został srebrnym medalistą globu na najdłuższym łyżwiarskim dystansie!

Vladimir Semirunniy pojechał fantastyczny wyścig na 10000 metrów. Polak pobił rekord Polski i ustanowił nowy rekord życiowy od dziś wynoszący 12:49.93. Semirunniy od tego sezonu reprezentuje nasz kraj i przez większość rywalizacji prowadził. Jedynym zawodnikiem będącym dziś lepszym od Polaka był rekordzista świata z Włoch Davide Ghiotto. Mistrz świata na 10000 metrów wyprzedził Polaka o 3.78 sekundy. Podium uzupełnił 18-letni reprezentant Czech Metodey Jilek. Po zakończeniu rywalizacji nie były znane ostatecznie wyniki z powodu złożonego protestu przez Holendrów i Polaków, że Ghiotto kilkukrotnie przekraczał środkową linię. Sędziowie jednak nie widzieli przewinienia i potwierdzili końcowe wyniki. Nasz 22 -letni Vladimir Semirunniy zdobył swój drugi medal tegorocznych mistrzostw świata i został pierwszym srebrnym medalistą indywidualnym w historii naszego kraju. Do tej pory mieliśmy jedynie indywidualnie brązowe medale na 5000m Vladimira i przed rokiem na 1000m Damiana Żurka.

Oprócz Vladimira Semirunniya dziś rywalizowały również nasze panie Natalia Jabrzyk i Olga Piotrowska. Pierwsza z Biało-Czerwonych najpierw rywalizowała na 1500m i zajęła 12 miejsce, a następnie w biegu masowym z jednym oczkiem zakończyła zawody na 13 pozycji. Niestety w masówce Olga Piotrowska została zdublowana i nie została sklasyfikowana. Polacy kończą Mistrzostwa Świata w Hamar z trzema medalami (1 srebro i 2 brązowe) co jest naszym najlepszym dorobkiem w historii! To wspaniałe wiadomości przed przyszłorocznymi Igrzyskami Olimpijskimi. Na kolejne łyżwiarskie emocje będziemy musieli poczekać do następnej zimy.