Reprezentanci Polski w koszykówce mają za sobą kolejne występy w ligach zagranicznych. Nie wszyscy mogą być zadowoleni ze swoich startów,  jednak były i pozytywne akcenty.

Wysoką formę utrzymuje Michał Sokołowski. Polak w 2 kolejce włoskiej Lega A zdobył 16 punktów (50% skuteczności w rzutach za 2 i 75% za 3 punkty), dorzucając do tego 7 zbiórek oraz 2 asysty. Jego klub, Basket Napoli pokonał EA7 Emporio Armani Milano, czyli drużynę startującą w rozgrywkach Euroligi 77:68. Jest to z pewnością spora niespodzianka. Michał ex-aequo z Amerykaninem Owensem był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Napoli.

Udany początek sezonu ma za sobą także Dominik Olejniczak, który występuje w zespole beniaminka rozgrywek w lidze francuskiej – Saint-Quentin. W sobotę Polak pomógł swojemu klubowi w pokonaniu 75:70 drużyny Elan Chalon-sur-Saone. Biało-czerwony center zdobył 10 punktów oraz 3 zbiórki. Po 5 meczach Saint-Quentin ma na swoim koncie 3 zwycięstwa.

Nieco słabiej poszło naszym pozostałym reprezentantom. A. J. Slaughter zdobył jedynie 5 punktów, ale jego Gran Canaria wygrała 76:69 w 4. kolejce hiszpańskiej Ekstraklasy. W tych samych rozgrywkach Tomasz Gielo nie zdołał ani razu trafić do kosza w przegranym spotkaniu Zaragozy z Manresą. Aleksander Dziewa miał 3 punkty i 5 zbiórek w przegranym przez Hamburg Towers meczu z Bayernem Monachium. Fatalne wejście do Partizana Belgrad ma lider naszej kadry – Mateusz Ponitka. Polak w spotkaniu Euroligi z Maccabi Tel Aviv zagrał tylko 5 minut i nie zdobył nawet punktu, natomiast we wczorajszym meczu  Ligi Adriatyckiej nie zagrał z powodu urazu. Trochę lepiej w Eurolidze poradził sobie Aleksander Balcerowski, natomiast jego 7 punktów (wszystkie zdobyte w 1 kwarcie) i 2 zbiórki nie uchroniły Panathinaikosu przed porażką z Olympiakosem.