Zapraszamy na kolejny wywiad z cyklu: “OLIMPIJSKIE ROZMOWY”. Tym razem mieliśmy przyjemność zamienić kilka słów z Miłoszem Redzimskim nazywanym złotym dzieckiem polskiego tenisa stołowego.

 

17-letni Miłosz Redzimski w styczniu tego roku obronił tytuł mistrza Europy do lat 21. Podczas turnieju eliminacyjnego w Sarajewie pokonał wszystkich rywali, czym wywalczył sobie bilet na IO w Paryżu. Warto zaznaczyć, że o paryską kwalifikację walczyło blisko pięćdziesięciu zawodników, a bilet dostało tylko dwóch z nich.

Oprócz podwójnego tytułu MME, Miłosz ma na swoim koncie także tytuł wicemistrza Europy juniorów w grze pojedynczej (2023 r) oraz wicemistrza świata kadetów w grze pojedynczej wywalczony w 2021 roku w Portugalii.

Jest to bez wątpienia jeden z najbardziej utalentowanych tenisistów stołowych na świecie. Czy będzie następcą Andrzeja Grubby? Tak mówią. My trzymamy kciuki, żeby ten młody zawodnik wrócił do kraju z medalem IO, którego Andrzejowi Grubbie brakowało w jego bogatej kolekcji.

 

Na wstępie bardzo chciałabym podziękować za to, że pomimo intensywnych przygotowań do IO znalazłeś chwilę na rozmowę z nami.

 

Pochodzisz ze sportowej rodziny. Twoja starsza siostra Lena miała do czynienia z akrobatyką, młodszy brat Artur też trochę grał w tenisa stołowego, ale potem przerzucił się na koszykówkę. Ty trenowałeś jednocześnie tenis i piłkę nożną. Ostatecznie wybrałeś tenis. Zrobiłeś to ze względu na tatę czy Twoje serducho po prostu “słabiej biło” na murawie?

Tenis stołowy po prostu wydawał mi się ciekawszy, więcej się działo. Oczywiście często też przebywałem na sali oglądając zawodników z superligi i zastanawiałem się czy też kiedyś będę tak grać…

 

Jak się pracuje z wielokrotnym mistrzem Polski i trenerem kadry narodowej? Tata daje Ci taryfę ulgową czy wręcz przeciwnie?

Tata na pewno nie daje mi taryfy ulgowej, ale myślę że możemy lepiej się dogadywać i rozumieć. To pomaga potem przy stole.

 

Rok temu mówiłeś, że trenujesz pięć godzin dziennie, dzisiaj trwa to o godzinę dłużej. Zdradzisz nam jak wygląda typowy trening Miłosza Redzimskiego?

Przychodzę na salę, robię długą rozgrzewkę, w której znajduje się mobilizacja mięśni, pobudzenie układu nerwowego i trening z gumami. Następnie przechodzę do rozgrzewki na stole. Po niej zaczynam trening specjalny, który jest ustawiany w zależności od mojego stanu zmęczenia i potrzeby udoskonalenia wybranych elementów gry. Mogą to być ćwiczenia w parze lub na piłki. Trening kończę rolowaniem i rozciąganiem.

 

Co czuje siedemnastoletni Mistrz Europy, który za kilka dni zadebiutuje na najważniejszej imprezie sportowej na świecie?

Jestem podekscytowany ale też bardzo ciekawy losowania i nadchodzącego turnieju.

 

Stawiasz sobie jakieś konkretne cele podczas IO czy raczej podchodzisz do tego na spokojnie?

Moim celem jest to żeby się jak najlepiej przygotować do meczu i pod danego przeciwnika. Jeśli to zrobię i będę grał tak jak najlepiej potrafię – to na pewno uda mi się zajść daleko.

 

Mówiłeś w którymś z wywiadów, że tenisiści z Chin nie mają życia prywatnego, bo wciąż trenują. Czy to ich najbardziej się obawiasz? Czy w ogóle kogokolwiek się obawiasz?

Na na pewno Chińczycy to kandydaci do medalu, ja postaram się skupić na tym co mam do zrobienia i będzie wszystko dobrze . Nie mam czego się obawiać. 

 

Czego oprócz zdrowia możemy Ci jeszcze życzyć?

Na pewno zawsze spokój i wytrwałość się przyda.

 

Dziękujemy serdecznie za rozmowę i życzymy spokoju oraz wytrwałości.

Dziękuję

 

Miłosz Redzimski, pierwszą rundę zacznie od spotkania z Egipcjaninem Mohamedem El-Beiali w niedzielę, o godzinie 12:15 (stół nr 3)

 

Nasza kadra tenisistów stołowych: 

Singel kobiet – Natalia Bajor, Katarzyna Węgrzyn
Drużyna kobiet – Polska (Natalia Bajor, Katarzyna Węgrzyn, Zuzanna Wielgos, rezerwowa: Anna Węgrzyn)
Singiel mężczyzn – Miłosz Redzimski

 

Losowanie reprezentantów Polski:

Eliminacje:

Katarzyna Węgrzyn – Fathimath Ali (Malediwy)

1/32 finału:

Natalia Bajor – Suthasini Sawettabut (Tajlandia)

Miłosz Redzimski – Mohamed El-Beiali (Egipt)

turniej drużynowy kobiet:

1/8 finału Polska – Japonia