Michał Bryl i Bartosz Łosiak pokonali w pierwszej rundzie fazy pucharowej Mistrzostw Świata w siatkówce plażowej Norwegów: Hendrika Mola i Mathiasa Berntsena.

Biało-Czerwoni w fazie grupowej zanotowali komplet zwycięstw, dzięki czemu zajęli 1 miejsce w grupie. Pierwszy mecz fazy pucharowej, a więc 1/16 finału Polacy rozpoczęli jednak nie najlepiej. Pierwsze cztery punkty trafiły na konto Norwegów. Później do głosu doszli jednak Michał i Bartosz, którzy zdobyli aż 6 punktów z rzędu! Przez kilka kolejnych akcji Polacy utrzymywali przewagę. Natomiast przy prowadzeniu 10:6 nasi reprezentanci zanotowali przestój, który doprowadził do remisu w secie. Niedługo później Bryl i Łosiak ponownie odskoczyli rywalom i prowadzili 16:13. Tę przewagę udało się im utrzymać już do końca i wygrać pierwszą partię 21:18.

W drugim secie od początku Biało-Czerwoni znajdowali się na prowadzeniu. Nie było ono wysokie, ale ani razu Bryl i Łosiak nie pozwolili rywalom na doprowadzenie do remisu. W środkowej części seta Polacy mieli już 4 oczka zapasu (11:7). Nasza para starała się wygrywać akcje po swoim przyjęciu i w większości przypadków im się to udawało. Gdy na tablicy wyników rezultat brzmiał 17:13 można było odnieść wrażenie, że Polacy spokojnie dowiozą prowadzenie do końca meczu. Tak też się stało. Przy wyniku 20:16 Michał Bryl i Bartosz Łosiak mieli piłki meczowe i wykorzystali już pierwszą z nich.

W tym meczu warto odnotować bardzo dobrą postawę Michała Bryla, który zdobył 20 punktów w ataku oraz dołożył 7 udanych bloków, co złożyło się na 27 oczek.

1/16 finału:

Michał Bryl/Bartosz Łosiak – Hendrik Mol/Mathias Berntsen 2:0 (21:18, 21:16)

Jeszcze tej nocy swoje mecze 1/16 finału rozegrają pozostałe dwie polskie pary. Piotr Kantor i Jakub Zdybek zmierzą się o godzinie 2:00 z Amerykanami Milesem Partainem oraz Andy Beneshem. Natomiast dwie godziny później Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz zagrają ze Szwajcarkami Tanją Huberli oraz Niną Brunner. Mamy nadzieję, że przynajmniej jedna z nich dołączy do Bryla i Łosiaka.