Reprezentantki Polski U17 dokonały rzeczy wielkiej wychodząc z trudnej grupy i docierając di fazy pucharowej. W niej stoczyliśmy wyrównany bój z faworyzowaną reprezentacją Korei która ostatecznie pokonała nas zespół 1-0. Bohaterką drużyny z Azji okazała się Choe Rim-Jong.
Polki pomimo bycia medalistkami Mistrzostw Europy na imprezie globalnej nie były jednymi z faworytek. Mimo tego nasz zespół dał radę wyjść z niezwykle silnej grupy remisując spotkania z Japonią i Brazylią oraz pokonując reprezentację Zambii. Młode Polki wchodząc do fazy pucharowej już zapisały się w historii tej dyscypliny w naszym kraju. W ćwierćfinale rywalkami naszej kadry okazała się niezwykle silna drużyna z Azji. Koreanki Północne są jednymi z głównych faworytek młodzieżowego mundialu i były zdecydowanymi faworytkami nocnego starcia na Dominikanie.
Koreanki objęły prowadzenie już w pierwszym kwadransie spotkania. Mianowicie w 14 minucie Choe Rim-Jong zdołała umieścić piłkę w polskiej bramce co z pewnością musiało znacząco zmienić plany taktyczne naszego selekcjonera. Drużyna Marcina Kasprowicza bardzo starała się o odwrócenie losów spotkania i doprowadzenia do remisu niestety ta sztuka naszej kadrze się nie udała. Reprezentacja Korei Północnej w półfinale mistrzostw świata zmierzy się z drużyną Stanów Zjednoczonych. Ogromne brawa dla naszych młodych piłkarek za cztery fantastyczne spotkania, dla nich to dopiero początek ich karier i miejmy nadzieję, że stale będą się rozwijać!
Prezes PZPN Cezary Kulesza o turnieju mistrzostw świata U17:
Nasza reprezentacja kobiet U-17 kończy w ćwierćfinale swój udział w mistrzostwach świata. Był to dla nas debiut na turnieju tej rangi. Jesteśmy z Was dumni i dziękujemy za te wszystkie piękne emocje. Gratulacje dla trenera Marcina Kasprowicza oraz całego sztabu. Za rok jesteśmy gospodarzem kobiecych mistrzostw Europy U-19. W 2026 roku odbędą się u nas mistrzostwa świata U-20. Jestem pewny, że wiele z piłkarek, które dzisiaj kończą przygodę z MŚ, wystąpi na tych turniejach i dostarczy nam kolejnych powodów do dumy.
Zostaw komentarz