W sobotnie popołudnie odbył się drugi mecz 2 rundy kwalifikacji do tegorocznych Mistrzostw Europy do lat 19 kobiet. Polki w tym spotkaniu zmierzyły się przeciwko reprezentacji Holandii. W 1 kolejce Biało-czerwone pokonały 1:0 zawodniczki Finlandii, a nasze dzisiejsze rywalki zwyciężyły aż 10:0 z piłkarkami Bośni i Hercegowiny.

Polska:
Seweryn – Jędrzejewska (86′ Guzik), Szewczyk, Kuleczka, Bałdyga, Cyraniak, Piksa, Szymczak (58′ Grzywińska), Gąsiorek (74′ Jendrzejczyk), Półrolniczak (74′ Gutowska), Piętakiewicz (58′ Bogucka)

Holandia:
Liefting, de Klonia (87′ Weiman), Kardinaal, Weens, Frijns, Lacroix (87′ van de Velde), Thomas, Kemper (70′ Verdaasdonk), Keukelaar (80′ Kroese), Tolhoek (79′ Elberink), Van Egmond

Od początku tego spotkania Holenderki narzuciły bardzo wysoki pressing, dzięki czemu już w 2 minucie, po przejęciu piłki pod naszym polem karnym, Tolhoek oddała swój strzał na bramkę. Futbolówka jednak uderzyła jedynie w słupek, co uratowało Seweryn. Odpowiedź Polek przyszła niedługo później. W bocznym sektorze boiska bardzo dobrze zachowała się Jędrzejewska, która nie dość, że sobie poradziła z obrońcą rywali, to jeszcze posłała podanie prostopadłe do Szymczak. Ona zdecydowała się na uderzenie z pierwszej piłki, które jednak obroniła bramkarka gości. Pomimo tej sytuacji, widać było, że nasze rywali były lepszym zespołem, co udokumentowały w 11 minucie. Keukelaar idealnie dośrodkowała na głowę Van Egmond, a ta strzałem na bramkę, pokonała Polską bramkarkę i otworzyła wynik tego spotkania. Od tego momentu Holandia kontrolowała grę w środku pola, a Polki przez dłuższą chwilę umiejętnie się broniły, nie pozwalając rywalką na groźne sytuacje. Taki stan rzeczy utrzymywał się aż do końcówki pierwszej połowy, kiedy to Holenderki złamały naszą defensywę po raz drugi. Po małej grze kombinacyjnej na skraju pola karnego otrzymała piłkę Lacroix, która nie była w tym momencie pod kryciem żadnej z Polek, dzięki czemu znalazła zdecydowanie lepiej ustawioną Van Egmond, która zdobyła już drugą bramkę w tym spotkaniu i tak ta część gry zakończyła się wynikiem 2:0 dla Holandii.

Druga połowa wyglądała w zasadzie identycznie do pierwszej. Również i tutaj główną stroną atakującą były Holenderki i w zasadzie jedyne, na co pozwoliły Polkom na początku tej części gry to mocno przestrzelone uderzenie z 48 minuty Cyraniak. W 57 minucie niebezpieczny strzał na bramkę oddała Van Egmond, ale one zostało zablokowane przez jedną z naszych reprezentantek. Zdobywczyni dwóch bramek w 75 minucie zmieniła swoją rolę ze strzelczyni na asystentkę. Posłała bowiem podanie prostopadłe do Tolhoek, która mimo ostrego konta strzeliła tuż przy dłuższym słupku i powiększyła prowadzenie naszych rywalek do trzech goli różnicy. Polki w następnej akcji starały się odpowiedzieć, a dokładniej chciała to zrobić Kuleczka, która z dalszej odległości z rzutu wolnego, korzystając ze złego ustawienia bramkarki Holenderek, zdecydowała się oddać strzał na bramkę, który jednak minimalnie jej chybił. Dopiero przez ostatnie 5 z regulaminowych 90 minut, Polki mogły się pochwalić nieznacznie większym posiadaniem piłki, jednak to już na nic się nie zdało i to reprezentacja Holandii wygrała ten mecz 3:0.

Polska vs Holandia 3:0 (11′ Van Egmond, 39′ Van Egmond, 76′ Tolhoek)