W ramach 6. kolejki ORLEN Superligi, Gwardia Opole gościła u siebie lidera tabeli Industrię Kielce.

Kielczanie wygrali jak dotąd wszystkie spotkania ligowe, Gwardziści podchodzili do dzisiejszego spotkania mając na koncie dziewięć punktów i zajmując 5 lokatę w tabeli.

Po stronie gospodarzy “szefem” jest (wypożyczony z Kielc) Piotr Jędraszczyk.
– Piotrek czy Andrzej (Widomski – przy,red.) stanowią o sile tego zespołu. Na pewno nie możemy ich zlekceważyć. Musimy zagrać tak skoncentrowani jak w Lubinie – wygrać, a do Kielc wrócić bez kontuzji – powiedział przed meczem kołowy Kielc, Łukasz Rogulski.

Wicemistrzowie kraju mają nadal braki spowodowane kontuzjami. Dlatego trener Dujshebaev szuka rozwiązań zmieniając ustawienia na boisku. Dla przykładu – skrzydłowy Arkadiusz Moryto ustawiany jest na rozegraniu.  Swoja szansę dostał również siedemnastoletni Jakub Osuch.

– Oczywiście wiemy, jaki poziom reprezentują Kielce. Myślę, że dla chłopaków jest to doskonała okazja, żeby się pokazać na tle takiego mocnego rywala. Wiadomo, że to nie będzie łatwy mecz, bo jest to jedna z najlepszych drużyn w Europie. Nie możemy podejść do tego meczu przestraszeni, tylko musimy robić swoje – mówił Piotr Jędraszczyk, rozgrywający Gwardii Opole.

 

W dzisiejszym spotkaniu w bramce, Miłosza Wałacha zastąpił Sandro Mestrić, a Benoita Kounkouda – Arkadiusz Moryto. W składzie znalazł się po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją Igor Karacić, lecz nie wszedł na boisko.
Świetny mecz rozegrał świętujący dzisiaj swoje 21 urodziny Bekir Cordalija (44% skuteczności).

Zespół z Kielc był faworytem spotkania i już w siódmej minucie prowadził 5:1. Trener opolan poprosił o czas, ale niewiele to pomogło, ponieważ zaraz po powrocie na boisko goście dwa razy z rzędu przechwycili piłkę i dołożyli kolejne dwa “oczka”.
W dalszej części kielczanie zanotowali zastój w ataku, a cztery bramki powędrowały na konto gospodarzy. Na przerwę zespoły schodziły przy siedmiobramkowym prowadzeniu gości.

Drugą połowę Gwardia zaczęła ustawieniem „siedem na sześć” w ataku, ale goście wykorzystali okazję i trafili dwa razy do pustej bramki.
W 40 minucie Industria uciekła na 25:14 i do końca spotkania zwiększała swoją przewagę.

Gwardia Opole – Industria Kielce 20:39 (9:16)

Gwardia: Malcher, Lellek – Widomski 3, Łangowski 2, Wrzesiński 4, Luksa 2, Kamiński 2, Jędrzejczyk 2, Zawadzki 2, Jendryca 1, Aksamit, Hryniewicz, Wojdan 2, Pelidija, Wandzel 1, Stempin.

Industria: Wałach, Cordalija – Osuch 1, Olejniczak 4, Wiaderny 5, Karacić, Moryto 8, D. Dujszebajew 2, Gębala 2, Karalek 6, Rogulski 7, Nahi 4.

MVP: Bekir Cordalija (Industria Kielce)