Piłkarze ręczni Industrii Kielce przegrali z niemieckim SC Magdeburgiem 24:28 w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata. Nasza najlepsza drużyna jutro będzie walczyła w meczu o brązowy medal Super Globe.

Kielczanie ostatnie swoje dwa występy w Klubowych Mistrzostwach Świata kończyli na najniższym stopniu podium (2016 i 2022 rok). Natomiast dzisiejsi rywale wygrali poprzednie edycje tej imprezy.

Opis spotkania:

Skuteczniejsi na początku spotkania byli zawodnicy SC Magdeburga. Obrońcy trofeum prowadzili po 8 minutach spotkania 7:5. Dobra gra w defensywie Niemców spowodowała powiększenie przewagi rywali do wyniku 9:5. Od tego momentu obudziła się kielecka drużyna. Do odrabiania strat pociągnął francuski skrzydłowy Nahi, jego skuteczność spowodowała zniwelowanie strat do wyniku 12:11. Pod koniec pierwszej połowy gracze Magdeburga zaczęli ponownie uciekać naszej drużynie, a po trafieniu Smarasona było 15:12 dla Niemców. Ostatnie minuty tej połowy należały jednak ponownie do kielczan, nastąpiło to głównie za sprawą kapitalnych obron Wolffa. Do przerwy SC Magdeburg prowadził z Industrią Kielce 15:14.

Po zmianie stron gracze Magdeburga powiększyli swoją przewagę do dwóch trafień 17:15, ale już kolejne minuty należały do Kielc, świetna gra w obronie i skuteczność graczy ofensywnych znów pozwoliła na odrabianie strat. Udana kontra Karacicia z 40 minuty dała prowadzenie naszej drużynie 20:19. Kolejne minuty to już była gra bramka za bramkę, obydwie ekipy nie potrafiły odjechać na więcej niż jedno trafienie, w efekcie czego do 55 minuty był remis 22:22. Ostatnie minuty spotkania należały jednak do graczy z Niemiec. Stało się tak za sprawą fenomenalnych obron bramkarza rywali. Kielczanie mieli duże problemy ze skutecznością i dobrą grą w obronie drużyny z Magdeburga. Rywale uciekli w 58 minucie na 3-bramkową przewagę (27:24). Nerwowi kielczanie nie byli w stanie już nic więcej zrobić, dodatkowo nasza drużyna straciła piłkę, a następnie bramkę i było już 28:24 dla ekipy z Niemiec. Więcej trafień już w spotkaniu nie padło. Gracze Industrii Kielce na pewno będą mieli ogromny żal niewykorzystanej szansy. Ostatnie 5 minut zadecydowało o losach całego spotkania i awansie do wielkiego finału.

Jutro o 15.30 mistrzowie Polski zawalczą o brązowy medal Super Globe. W meczu, którego stawką będzie podium KMŚ, zagrają z FC Barceloną, która dzisiaj przegrała 34:35 z Fuechse Berlin. Natomiast w wielkim finale zagrają dwaj przedstawiciele Bundesligi.