W ósmej serii ORLEN Superligi Kobiet, KPR Gminy Kobierzyce przegrał z MKS FunFloor Lublin 28:23 (14:10)
Wiadomym było, że to spotkanie będzie wyjątkowe dla trenerki MKS-u Edyty Majdzińskiej, która do Lublina przeszła właśnie z Kobierzyc. To ona z poprzednim klubem wywalczyła cztery medale mistrzostw Polski oraz Puchar Polski.
Edyta Majdzińska przed meczem:
– Będzie to rywal niezwykle wymagający, a do tego mecz z tzw. podtekstami. My staramy się oczywiście te emocje obniżać, podejść do tego jak do każdego innego spotkania. Na pewno będą to dla mnie szczególne i dodatkowe emocje, gdyż jest to coś innego grać przeciw dziewczynom, które się szkoliło tyle lat. Sport natomiast jak najbardziej tego wymaga, dlatego trzeba się od tego odciąć i po prostu zrobić swoje. Z poprzedniego sezonu odeszły z Kobierzyc trzy zawodniczki, jednak przyszło pięć innych, więc wszystko się zgadza. Są tam nowi ludzie i nowa energia. Życzę mojemu byłemu zespołowi jak najlepiej w tym sezonie, uważam, że świetnie grają, ale to my musimy być we wtorek lepsze.
Razem z trenerką z Kobierzyc do Lublina przeszły trzy zawodniczki: Aleksandra Olek, Aleksandra Tomczyk i Karolina Wicik. MKS Lublin w tym sezonie Superligi miał na koncie siedem zwycięstw i tylko jedną porażkę.
Dominika Więckowska przed meczem:
Kobierzyce należały do czołówki w poprzednich sezonach Orlen Superligi Kobiet, a w trwającej kampanii nie przegrały jeszcze żadnego meczu. To zwiastuje tylko, że zapowiada się niezwykle zacięty pojedynek i pełen walki przez sześćdziesiąt minut – mówiła przed meczem Dominika Więckowska, kołowa MKS FunFloor.
Gospodynie od początku prowadziły w tym spotkaniu. Najpierw spokojnie, a po chwili uciekły już na pięć bramek przewagi. Do szatni obie drużyny zeszły kiedy zegar pokazywał wynik 14:10 dla MKS-u.
Po przerwie lublinianki dalej wykorzystywały atut własnego boiska i odskoczyły KPR-owi na sześć bramek. Kilka rzutów karnych dla gości wykorzystała Magdalena Drazyk. W 48 minucie udało się zmniejszyć przewagę gospodyń do dwóch goli. Na siedem minut przed końcem spotkania Zuzanna Ważna zeszła z boiska z czerwoną kartką, za faul na Magdzie Więckowskiej. Tym samym drużyna z Kobierzyc grała znowu w osłabieniu. W 58 minucie było już 27:22 dla MKS-u. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Lublina 28:23.
MKS FunFloor Lublin – KPR Gminy Kobierzyce 28:23 (14:10)
MKS: Gawlik, Wdowiak – Balsam 6, M. Więckowska 5, Posavec 3, Pastuszka 3, Płomińska 2, Pietras 2, Achruk 2, Noga 2, Szynkaruk 1, Masna 1, Tomczyk 1.
KPR: Kowalczyk, Saltaniuk, Chojnacka – Drażyk 7, Melekestseva 3, Despodovska 2, Janas 2, Cygan 2, Wiertelak 2, Kozioł 2, Domagalska 1, Smolinh 1, Buklarewicz 1, Ważna.
Zostaw komentarz